poniedziałek, 29 grudnia 2014

Rozdział 6

Więc... wybraliście 1 dzień w szkole Theonore i Simonette ;3




ŻANETA 

Obudziłam się przed siódmą . Wstałam niechętnie spod mojej fioletowej kołderki i ruszyłam w stronę mojej małej łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w fioletową sukienkę w kwiaty. Dobrałam dżinsową kurtkę , wzięłam fiołkowy plecak i zeszłam na dół. Zjadłam szybkie śniadanie przygotowane przez Britt i wyszłyśmy do szkoły.

ELEONORA

Obudziłam się i odrazu ruszyłam do mojej zielonej łazienki. Ubrałam zieloną sukienkę , wzięłam plecak w zielone babeczki i zeszłam na dół. Razem z siostrami zjadłam śniadanie przygotowane przez Britt i wyszłyśmy do szkoły.

ŻANETA

Siedziałam właśnie przed klasą i czekałam na nauczycielkę. Byłam bardzo podekscytowana , nie zdenerwowana . Bardzo lubię szkołę , a w dodatku chodże do klasy z Szymonem ! Wczoraj było tak cudownie jak zabrał mnie na lody i na spacer po parku ... Moje  przemyślenia przerwała nauczycielka .

- Kochanie , idziemy - uśmiechnęła się ciepło .
- Oczywiście - odwzajemniłam jej gest i ruszyłyśmy do klasy . Było tu ok. 15 dziewczyn łącznie ze mną i 14 chłopaków.
- To jest Żaneta Miller . Będzie chodziła z wami do klasy . Proszę przyjmijcie ją ciepło . Żaneto , opowiesz coś o sobie ?- zwróciła się do mnie , a ja kiwnęłam twierdząco głową .
- Więc ... przyjechałam tutaj z Nowego Yorku . Mam dwie młodsze siostry , też chodzą tutaj do szkoły . Moją pasją jest muzyka , a głównie śpiew . Lubię się uczyć i czytać książki .
- Dziękuję Żanetko - powiedziała , jak już skończyłam . - znasz tutaj kogoś ?
- Tylko Szymona .
- To usiądź z nim - uśmiechnęła się ciepło , a ja bardzo się ucieszyłam. Wskoczyłam na lewe krzesło w pierwszej ławce i uśmiechnęłam się do mojego kolegi .
- Hej - zaczął - co u ciebie ?
- Hej - odwzajemniłam uśmiech - dobrze , a u ciebie ?
- Też - i na tym skończyliśmy rozmowę na historii , bo nauczycielka zaczęła opowiadać o wojnie z Francją .

ELEONORA 

Trochę się denerwowałam wchodząc za nauczycielką do klasy , ale tylko trochę .
- Dzieci , to jest Eleonora. Będzie chodziła z wami do klasy . Opowiesz coś o sobie ? - powiedziała tonem nie znoszącym sprzeciwu , więc kiwnęłam głową .
- Tak więc, jestem Eleonora , ale moje sstarsze siostry mówią do mnie Ela. Moją pasją jest muzyka , a szczególnie śpiew, Ale kocham też gotować. Przeprowadziłam się tutaj z Nowego Yorku .
-Dziękuję - powiedziała- Znasz tu kogoś ?
- Tak , tylko Teodora. - odpowiedziałam zgodnie z prawdą .
- To usiądź z nim proszę. Przepisujemy temat z tablicy i czytacie stronę 23 .
Usiadłam w 3 ławce . Przywitałam się szybko z Teo i podziękowałam mu jeszcze raz za wczorajszy wieczór , a raczej dzień ;) i zaczęła się lekcja.

SZYMON

Bardzo lubię Żanetę i cieszę się , że siedzi ze mną w ławce. Czytaliśmy teraz o wojnie , aż zadzwonił dzwonek . Wyszliśmy powoli z klasy rozmawiając o .. wszystkim i o niczym . Skierowaliśmy się do stołówki , gdzie zastaliśmy Elę i Teo. Bardzo dobrze nam się rozmawiało , w pewnym momencie zobaczyliśmy śmiejących się Alvina i Brittany ,
- Ej , zobacz - wskazała mi ich Ela - oni tak słodko razem wyglądają.  Może coś z tego będzie ?
- Tak , może - uśmiechnąłem się . Nigdy nie widziałem tak szczęśliwego Alvina , poza sceną.

ŻANETA

Oni na serio ślicznie wyglądają. Dawno nie widziałam Britt naprawdę szczęśliwej , jak tutaj. Ona myśli , że nie widzimy jak się sztucznie śmieje , albo płacze po kątach . Ale nic nie mówię . Nie chcę jej dołować , bo ona nie chce nas martwić . Dobrze , że poznała Alvina , przez cały dzień jest uśmiechnięta , że aż serce rośnie .


ELA

OMG! Britt się śmieje naprawdę , pierwszy raz od .. 5 lat ! Tak się cieszę ! Nagle ich kolejny wybuch śmiechu przerwała jakaś landryna. Też się zaśmiałam , widząc jak wygląda. Nie słyszałam co mówiła do mojej siostry , ale ta szybko wybiegła.

SZYMON 

Alvin ledwo powstrzymał się od pobiegnięcia za Britt , wiem to . Zaczął się drzeć na tego plastika i dopiero jak skończył pobiegł za Brittany . Wszyscy stali nieruchomo , wiedzieli do czego Alvin jest zdolny , po tym jak załatwiliśmy pewną sprawę dla Teodora. Dziewczyny wybiegły po chwili w poszukiwaniu siostry , a Lindsay nie ruszyła się o centymetr wyraźnie przerażona i zmieszana.

ŻANETA 

No nie ! Co to było ?! Co ona sobie myśli ?! Nagadałabym jej jeszcze , ale słyszałam ,że Alvin załatwił sprawę ... Znalazłyśmy Britt w łazience .
-Britty .. nie przejmuj się nią.
- A-ale ona -m-ma -r-r-rację - wychlipiała. - A-ale t-t-to n-nie t-to . - chwilę się uspokajała.
-Płaczę , bo zapomniałam o t-tym , że za tydzień mija jej 6 rocznica śmierci , a ja o tym zapomniałam - znowu zaczęła płakać . Nic już nie będzie z 1 dnia szkoły ..
- Ela, odeślesz Alvina ? Nie chcę , ż-żeby oglądał m-mnie w takim sta- stanie...
- Jasne , za chwilę będę .
Przytuliłam Britt , a ona odrazu się we mnie wtuliła. Dawno tak nie robiłyśmy .. Po chwili wróciła Ela.
-Gotowe . Idziemy do domu ?
-A-ale j-ja sobie poradzę. Zostańcie .. - powiedziała .
- Nie! - stanowczo krzyknęła Ela - nie zostawimy Cię samej w takim stanie!
-Ok , ok ...

Poszłyśmy do domu i skierowałyśmy się do salonu. Zrobiłam Britt kakao .
-Dzięki , ale ja pójdę do siebie - powiedziała i szybko ruszyła na górę.
-No nie , zabiłabym ta landrynę co .
- Tak wiem , ja też ... Co za chamstwo ! Wiesz , dowiedziałam się czegoś ciekawego ..
-Czego ? - zapytała Ela ..
- Bo chodzi oto , że nasza mama wcale nie miała wylewu  . Poszperałam w dokumentach zgonu i ciotka nas okłamała . I dowiedziałam się , że to tutaj pochowali naszą mamę .
- Ale ... to czemu nie żyje ?
- Tego nie wiem , nie znalazłam tego . Ale się dowiem .

Naszą rozmowę przerwał Alvin , który wpadł do naszego domu , przywitał się i poleciał do Britt. Spojrzałyśmy po sobie z Elą i się zaśmiałyśmy .
- Mogę się założyć , że oni będą razem - powiedziała .
- Hmmm .... Ok , ja w to raczej nie wierzę . Słodko wyglądają , ale znają się dopiero 1 dzień ... Wszystko może się zmienić.
- Świetnie ! To o 10 dolców ?
- Ok -  znowu się zaśmiałyśmy i poszłyśmy do chłopaków. Ja spisałam lekcje od Szymka i zrobiliśmy razem pracę domową. Potem jeszcze dłuugo rozmawialiśmy i wróciłam do domu .

ELEONORA 

Gdy poszłyśmy do chłopaków spisałam szybko lekcje od Teo i zaczęliśmy piec babeczki.

- Wiesz , kocham babeczki - powiedział , a ja się zaśmiałam.
- Ja też - uśmiechnęłam się - to moje ulubione słodycze. Mam w pokoju pełno figurek , pudełek i naklejek z babeczkami . A na plecaku mam zawieszki w ich kształcie.
- Super ! Ja mam podstawki i naklejki - uśmiechnął się.
- Jak myślisz , czy twój brat i Brittany pasują do siebie ?
- Jasne ! Założyłem się z Szymkiem o dychę , że będą razem ! Bo on coś nie wierzy , że tak prędko ...
- Ja też się założyłam z Żanetą ! - zaśmiałam się . - Oni tak słodko wyglądaja ... a w domu nie idzie z nimi wytrzymać , bo ciągle się śmieją na cały głos ! Ale to dobrze , Britt dawno nie była taka szczęśliwa ...
- To super ! Wiesz , Alvin , jest taki szczęśliwy tylko w dwóch sytuacjach . Kiedy jest na scenie oraz kiedy jest z Britt . Wtedy ma takie fajne iskierki w oczach .
- Zauważyłam . Mam prośbę ... zaśpiewasz mi coś ? - zapytałam nieśmiało .
- Jasne ! Ale mam warunek ...
- Jaki ?
- Zaśpiewamy coś razem. .
- Hmm .. Ok - uśmiechnęłam się i zaczęłam .

[Refren]
Nie chcę kolejnej ładnej twarzy
Nie chcę nikogo do przytulania
Nie chcę, żeby moja miłość się zmarnowała
Chcę Ciebie i Twojej pięknej duszy

Wiem, że jesteś wyjątkowa
Tobie będę zawsze wierny
Chcę być tym, 
czego zawsze potrzebowałaś
Więc mam nadzieję, że zobaczysz serce we mnie


[Refren]
Nie chcę kolejnej ładnej twarzy
Nie chcę nikogo do przytulania
Nie chcę, żeby moja miłość się zmarnowała
Chcę Ciebie i Twojej pięknej duszy

Jesteś tą, za którą chcę podążać
Jesteś tą, którą chcę przytulać
Nie pozwolę, by kolejna minuta przepadła
Chcę Ciebie i Twojej pięknej duszy
Twojej pięknej duszy ...

Możesz potrzebować czasu, żeby to przemyśleć
Ale ja po prostu wolę iść do przodu
Przyniosę Ci ulgę, jeśli dasz mi szansę
Nigdy nie doprowadzę się do płaczu, spróbujmy.

[Refren]
Nie chcę kolejnej ładnej twarzy
Nie chcę nikogo do przytulania
Nie chcę, żeby moja miłość się zmarnowała
Chcę Ciebie i Twojej pięknej duszy

Jesteś tą, za którą chcę podążać
Jesteś tą, którą chcę przytulać
Nie pozwolę, by kolejna minuta przepadła
Chcę Ciebie i Twojej pięknej duszy


[Refren]
Nie chcę kolejnej ładnej twarzy
Nie chcę nikogo do przytulania
Nie chcę, żeby moja miłość się zmarnowała
Chcę Ciebie i Twojej pięknej duszy

Jesteś tą, za którą chcę podążać
Jesteś tą, którą chcę przytulać
Nie pozwolę, by kolejna minuta przepadła
Chcę Ciebie i Twojej pięknej duszy

Nie chcę kolejnej ładnej twarzy
Nie chcę nikogo do przytulania
Nie chcę, żeby moja miłość się zmarnowała
Chcę Ciebie i Twojej pięknej duszy


- Masz piękny głos - powiedział Teodor. 
-Dziękuję , Ty też . - Nagle na zegarku wybiła 22 . 
- OMG! Już tak późno ?! Muszę już iść .
- Szkoda .. Ale widzimy się jutro , prawda ?
- Jasne - uśmiechnęłam się . - a może pójdziemy razem ? Szymek i Żaneta też idą razem ...
- Oczywiście ! - krzyknął na co się zaśmiałam.
- Dobranoc - powiedziałam i pocałowałam go w policzek . Szybko wybiegłam i poszłam spać z uśmiechem na ustach .




No i macie ! Pisałam go około 2 godzin , a i tak jest .. okropny , nudny i krótki ... Mam nadzieję , że nie usnęliście ..

Co chcecie w następnym ?

1. Perspektywa Alvina i Brittany .
2. Perspektywa Simonette / Theonore .
3. Szybki opis tygodnia i opisujemy weekend perspektywą Alvina i Brittany .
4. Wasza propozycja.

Klasycznie , czekam na jutra do ... 14 ;)

5 komentarzy:

  1. Zaneta i Eleonora zalozyly sie o to czy Alvin bedzie z Brittany? Ciekawe ktora z nich wygra... :* I Szymon z Teodorem tez? Ella juz zdazyla pocalowac Teodora w policzek? Bedzie ciekawie. :) No co ty! Chociaz mimo wszystko najlepiej czyta Mi sie o Alvittany, to ten rozdzial nie byl wcale nudny! Pierwsza piosenka na dwie osoby zostala zaspiewana przez najmlodszy duet. :3

    Na nastepny rozdzial wzielabym nr. 1 (zalezy czego perspektywa) albo nr. 3. Wazne zeby znowu bylo o Alvinie i Britt. Tak ich lubie. =^.^= No i to blog o Nich. :D

    Czekam na nastepny rozdzial, a za kilka godzin postaram sie napisac pytania na ask u Szymka. Postanawiam iz tak samo jak u Alvina bedzie pol na pol. No bo skad mogl biedak wiedziec? (Np. Z moich ostrzezen).

    OdpowiedzUsuń
  2. Śniadanie przygotowane przez Britt??? Odnoszę dziwne wrażenie że Brittany robi za jakąś... służącą! Może tylko mi się tak wydaję ale ja wiem swoje! Rozdział bardzo fajny, jak zawsze... Jeszcze trochę i będziesz pisać lepiej niż ja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) I nie będę pisała lepiej niż Ty .. To niemożliwe ! Jesteś THE BEST WRITTER OF THE WORLD !

      Usuń
    2. Oj, nie napisałam co chce dalej... Hmm... Hmm... Hmm... Dobra koniec żartów! :D JA CHCE ALVINA I BRITT!!! I basta! Koniec kropka ;)

      Usuń
  3. Jadzia Knutel 2864 grudnia 2022 14:20

    Kocham "Alvina i wiewiórki", to jest moja ulubiona bajka! Na serio!

    OdpowiedzUsuń