sobota, 5 marca 2016

Rozdział 5


Heyka! Tia... super ktoś nas reprezentuje na Eurowizji, nie ma co...
Iż jest to bonusik, to jest to po prostu kontynuacja tego samego dnia :)

BRITTANY

Jesteśmy właśnie w drodze na pierwszy koncert - w Santa Ana. Czeka nas około jeden dzień drogi, więc od razu jak weszliśmy do autobusu zaklepałam łazienkę. Przeszłam przed fioletowy korytarz i otworzyłam dębowe drzwi prowadzące do łazienki. Pomieszczenie było wyłożone jasnymi płytkami i świerkowymi panelami, które ozdabiał biały dywanik. Jak na autobusową łazienkę była bardzo duża i przestronna. Była tu wanna, kabina prysznicowa, toaleta, pisuar, trzy umywalki, kilka luster i masa szafek. Położyłam kosmetyczkę i piżamę na koszu na brudy przy jednej z umywalek. Zdecydowałam się na orzeźwiający prysznic, więc już po chwili ciepłe, mocne strumienie wody obmywały moje plecy. Stałam tak około dwadzieścia minut, a po pół godzinnym prysznicu opuściłam wzywającą mnie wodę. Wytarłam się beżowym, miękkim ręcznikiem i znów rozpuściłam suche włosy. Włożyłam na siebie piżamę i zabrałam się za nakładanie kremów na twarz. Następnie umyłam zęby i nałożyłam jeszcze zieloną maseczkę, którą będę musiała zdjąć za około godzinę. Odświeżona wyszłam spoglądając na wiszący na ścianie zegarek - dwudziesta.
- Jezu! - krzyknął Alvin i oparł się o ścianę na mój widok. Zrobiłam niezadowoloną minę.
- O co ci chodzi, Seville? - warknęłam.
- Co ty masz na twarzy?!
- Aaaa.. - zachichotałam - to dla urody - dodałam z szerokim uśmiechem.
- Dla mnie i tak jesteś śliczna - mruknął przysuwając się do mnie. Miałam ogromną ochotę aby pocałować go, wpić się w jego usta, wskoczyć w objęcia i nigdy nie opuszczać. Lecz kątem oka spojrzałam w bok i odwróciłam głowę.
- Alvin, nie możemy.. - powiedziałam zrezygnowana i przeniosłam wzrok na czekoladowe oczy chłopaka.
- Jasne Księżniczko - odpuścił zdecydowanie za łatwo, aż serce mi się ścisnęło. Ogarnij się Miller, masz CHŁOPAKA! Krzyczałam na siebie w myślach. Pocałował mnie w czoło i wszedł w drzwi za moją osobą. Wróciłam dość szerokim korytarzem do salonu dziewczyn. Było tu dwie skórzane kanapy, ściany wyłożone jasnymi panelami i obwieszone różnymi plakatami, wisiał telewizor plazmowy, stały trzy, wielkie fotele. Było ciepło, przytulnie... a drzwi będące na przeciwko wejścia prowadziły do naszej sypialni - nic wielkiego. W średniej wielkości pomieszczeniu stały trzy łóżka w różnych kolorach, obok siebie. Przy każdym stała szafka nocna z lampką, a przy moim łóżku było okno zasunięte zasłonką. Było też tu najbardziej niezbędne wejście do najistotniejszego pomieszczenia - garderoba. Od pierwszej chwili wejścia do autobusu, to tutaj siedziałyśmy z dziewczynami za każdym razem. I teraz weszłam do jasnego pomieszczenia, które oświetlał kryształowy żyrandol. Podłoga wyłożona była białą wykładziną, a ściany pokryte szarą farbą, której prawie nie było widać przez ilość szaf bez drzwi, wieszaków, luster, półek. Stały tu również naturalnie trzy toaletki, których lustra ozdobione były żarówkami. Pomieszczenie już było okupowane przez prawie dwieście pokrowców ze strojami estradowymi oraz multum ciuchów na co dzień, miliardem butów i toną kosmetyków. Jednak zostałam mimo wszystko w salonie, gdzie siedziały Żaneta i Sara przed swoimi walizkami.
- Britt nie widziałaś mojego laptopa? - zapytała Sara .
- Chyba go położyłaś na łóżku - dziewczyna poleciała jak na skrzydłach do sypialni. Ja za to usiadłam na jednym z miękkich foteli i rozkoszowałam się chwilą odpoczynku po całym dniu pakowania i rozpakowywania.
- Chyba dzisiaj nie potańczymy, co? - zaśmiała się Żaneta patrząc na moją pozycję, która przypominała konającą fokę.
- Niee... - zajęczałam w geście protestu, na co moja siostra wybuchła jeszcze większym śmiechem. Po chwili dołączyła do niej Sara, o mało co nie wypuszczając MacBook'a z rąk.
- Ha-ha-ha - powiedziałam ironicznie - cały dzień jestem na nogach! - rzekłam w geście obrony.
- Oj wiem wiem, my też - odpowiedziała Żaneta trochę się uspokajając - dobra, ja idę poczytać trochę. Mam szczęście że się nie malowałam - uśmiechnęła się i zniknęła za drzwiami pomieszczenia z łóżkami.
- A ja idę do Leo - klasnęła w dłonie Sara i wybiegła w podskokach. Skąd ona ma tyle energii?! 
Westchnęłam. Nie chciało mi się wstawać... Nagle zauważyłam, że obok mnie leże wypakowany koc. Sięgnęłam więc po niego, ułożyłam się wygodnie i przykryłam i odpłynęłam w głęboki, relaksujący sen.

SARA

Stanęłam przed drzwiami prowadzącymi do granatowo-czerwonej sypialni chłopaków i już miałam otwierać żółtą klamkę, lecz usłyszałam imię jednej z nas...
- Co zrobiłeś?! - krzyknął mój chłopak - Szymon cię zabije!
- Ona jakoś nie miała nic przeciwko - odpowiedział równie głośno.. Alvin? Co tu jest grane!
 - Stary, chyba nie chcesz odbić dziewczyny własnemu bratu..
- On zrobił to samo. - postanowiłam to wszystko przerwać i zapukałam, po czym weszłam do pomieszczenia z uśmiechem, jakby nigdy nic. Byli tu tylko Alvin i Leo, więc usiadłam na kolanach mojego mężczyzny i dałam mu buziaka w policzek.
- Co tam, skowroneczku? - zapytał słodko, muskając nosem mój nosek.
- Zaraz chyba rzygnę tęczą i spadnę z jednorożca - wybuchł śmiechem Alvin, a po nim Leo, przez co spadłam na podłogę, a to sprawiło że wszyscy dostaliśmy jeszcze większej głupawki. Po chwili śmialiśmy się ze wszystkiego - z mijanych drzew, ilości książek Szymona, a nawet z tego, że Alvin jeszcze żyje. Całych czerwonych, płaczących ze śmiechu i tarzających się po podłodze zastał nas Szymon i chyba go wmurowało, ale po chwili i sam do nas dołączył. Po około pół godzinnym napadzie śmiechu zadecydowaliśmy, że pogramy w karty. Puściłam w laptopie stary album R5 i usadowiliśmy się na podłodze. Pierwszą rundę wygrałam ja. Uśmiechnęłam się zwycięsko do moich sług.
- Jako zadanie, musicie.. ty Szymon, masz wyjść jutro na spotkanie z fanami w najbardziej różowych okularach Brittany. Alvin, musisz oddać mi swoją Lindę na calutki tydzień, uwielbiam tą gitarę. A ty Leoś... będziesz mi przed tydzień robił śniadania do łóżka - oznajmiłam pewnie i nie zwracałam uwagi na jęczenia i protesty chłopaków - prawo zwycięzcy - odsłoniłam białe ząbki i niedługo potem znów zaczęliśmy grać. Tę rundę wygrał Alvin, dlatego ja będę musiała wyjść jutro bez żadnej biżuterii, Szymon nie może czytać przed następne trzy dni, a Leo miał zrobić 100 pompek. Trzecią rundę wygrał Leo, który w akcie zemsty kazał Alvinowi wypić ocet jabłkowy, Szymonowi odebrał możliwość czytania na kolejne trzy dni, a ja musiałam dać mu buziaka. Zalety bycia dziewczyną! Graliśmy tak jeszcze długo, co chwilę wybuchając śmiechem, aż zorientowaliśmy się że jest już druga w nocy. Pożegnałam się z chłopakami i szybko znalazłam się pod moją kołderką. Wzięłam głęboki oddech i z uśmiechem usnęłam.


********************************************************************************

No no, to bonus więc długi być nie musi :D Takie tam dokończenie dnia xD Może być, ale taka sielanka.. nudzi mi się ta sielanka, nie mogę sie doczekać masakry :D
Znowu po proszę o opinie i o ocenę 0-10 :D
To dla was napisałam! Szpeczjalnie :***
Too... jak się podoba? ^^

I jak coś - jest 00:57 :D

38 komentarzy:

  1. Wow!!! Jesteś mega jeden rozdział w jeden dzień!? Brawo kochana <3
    Naprawdę wspaniały :)
    Ty to masz talent jak mało kto :D
    Według mnie znowu 11/10
    Nie mogę się doczekać kiedy Szymon dowie się o alvinie i brittany xD
    Ale zastanawia mnie jedna sprawa ten fragment "- Stary, chyba nie chcesz odbić dziewczyny własnemu bratu..
    - On zrobił to samo" ~ zastanowiło mnie to... Czy to chodzi o to że Szymon był z brittany? A może jeszcze o coś innego xD
    Dobra jest 7:04 chwile temu wstałam by przeczytać bo w nocy nie miałam siły...
    Weny i czekam na kolejny rozdział w piątek <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne :)
    Bardzo ciekawe
    Twoje opowiadania wciągają
    No i chociaż nie jestem zwolenniczką odbijania dziewczyn to moim zdaniem Szymon i Brittany powinni zerwać, a Alvin powinien być z Brittany.
    Simonette również powinno ujrzeć światło dzienne...
    Uwielbiam czytać twoje opowiadania.
    Zawsze są długie, ciekawe, wciągające.
    Gdy kończy się jakiś rozdział zawsze ciekawi mnie co będzie w następnym.
    Masz po prostu talent.!!!
    W przyszłości zapewne zostaniesz sławną pisarką.(W tej roli cię widzę).
    Moja ocena 10/10 bez wątpienia.!
    Czekam na więcej.!!
    Weny życzę.!!
    To chyba wszystko. Papatki.
    To ja "Niko" - wcześniej byłam anonimowo
    Jeszcze raz weny!!!
    Papa...

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko ja i Maddie M tak wcześnie wstajemy, a reszta to śpiochy 😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację ale ja dłużej nie umiem spać 😝

      Usuń
    2. Jest niedziela bodajże 7? Większośc osób jeszcze się wyspia za 5 dni wczesnego wstawania.. albo ma kaca :D

      Usuń
  5. Nawet ciekawy bonusik :D
    Najbardziej mnie zastanawia ta ich kłótnia.. hmm.. I co było pomiędzy alvittany kiedyś.. ;d DUM DUM DUM!:D
    Fajna końcówka ^^ Ale mało Simonette... :( ty mnie chyba już nie lubisz :C
    No ale no fajny rozdział :D
    takie 2/10! :D
    nie no 10/10 ^^
    Pozdro <3

    OdpowiedzUsuń
  6. A i jeszcze jedno co do sielanki to też ją lubię... Ale co to za masakra o której mówisz??? Znowu chcesz kogoś zabić??? Zaczynam się obawiać że twoja "masakra" będzie coś miała z tymi omdleniami britt... Znów przyleci wróżka aby jej pomóc xD... A tak na serio to ciekawa jestem co wymyślisz...no nic do piątku mamay jeszcze 5 dni i trochę... Spać nie będę mogła 😝
    Dobra czekam na kolejne <3
    Powodzenia 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masakra to niespodzianka! Ze mną się nudzić nie będziesz, daję słowo :D No bo co to za opowiadanie, gdzie wszystko idzie wesoło i łatwo... cóz, na pewno nie moje :D

      Usuń
  7. Nie może być że znowu przyleci wróżka żeby ją uratować, Iga się nie powtarza. To by był skandal. Iga zawsze wymyśli coś nowego. Coś czym nas (swoich czytelników) zawsze zaskakuję. I to właśnie w niej uwielbiam. ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Awww ;3
      Dziękuję! <3
      Cieszę się, że we mnie wierzysz ^^ <3

      Usuń
  8. Cuudo :-D
    Ale o co chodzi z tą masakrą?
    Rozkmina cały tydzień XD
    10/10 :-)
    Weny życzę :-D

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobry :D
    Kayyyyyaaaaa *krwotok z nosa* To cudne <3 Saruś najlepsza <3 Sorr Britty xD Tylko szkoda, że krótki, aż się więcej chciało :D 10/10 i z pewnością w przyszłości kupię twoją książkę i będe się biła o autograf xD

    OdpowiedzUsuń
  10. Wiem że to nie na temat ale Iga możesz mi podać swojego e-maila bo tak mi się nudziło i coś tam napisałam takiego... Trochę nudnego.. Wymyślonego ale i opartego na faktach... Może inaczej doświadczeniach...Jakby trochę moich...Ale nie do końca... Podasz proszę chciałabym żebyś oceniła... Tak trochę... Chociaż...
    Dobra Sory że tak z innej beczki pytanie....
    Powodzenia przy rozdziale a ja czekam na odpowiedz <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, z przyjemnością ^^
      Tylko najlepiej na oba maile:

      iga.seweryn@spoko.pl

      briitany.millersevile@spoko.pl

      I tak, te literówki to specjalnie xD

      Usuń
    2. Dzięki <3
      Postaram się wysłać ci jeszcze dziś :)

      Usuń
    3. O o o o a będzie wstawione na bloga? :D Chętnie bym przeczytała (〜^∇^)〜

      Usuń
    4. Nwm...decyzja należy do igi... Ale ja chyba nie mam talentu...
      A wracając Iga wysłałam vi juz na maila napisz jak dojdzie i przeczytasz :)

      Usuń
    5. Nwm...decyzja należy do igi... Ale ja chyba nie mam talentu...
      A wracając Iga wysłałam vi juz na maila napisz jak dojdzie i przeczytasz :)

      Usuń
    6. Ja też chętnie bym przeczytała!Napewno nie jest źle! :))
      No w sumie to od cb zależy, bo jeśli nie zechesz,aby Iga wstawiła to nie wstawi ;p

      Usuń
    7. Ojj ja już dopulnuje, by zechciała xD Dawno nie było jakiejś pracy od komentatorki :D Dlatego jestem gotowa zrobić wszystko xD

      Usuń
    8. A właśnie oglądaliście już na internecie Alvina i wiewiórki wielka wyprawa? Co prawda po angielsku ale jest :)

      Usuń
    9. Jest. Już. Alvin???!!!!!!o cholercia :D A do poprzedniego pytania... są swojskie sposoby xD

      Usuń
    10. Jest ale po angielsku ja znalazłam na stronie www.alltube.tv i tam wpisałam co prawda po angielsku ale ja zrozumiałam o co chodziło :)

      Usuń
    11. Byłem na to w kinie z dubbingiem i to już dawno.

      Usuń
    12. Muszę to obejrzeć!!!
      Dzięki Maddie M za stronę 😘
      Obejrzę sobie jak będę miała czas 😃

      Usuń
    13. Obejrzałam!
      Brakowało mi trochę wiewióretek
      Były tylko na początku i na końcu
      Na początku na imprezie urodzinowej Dave'a przygotowanej przez Alvina
      I na końcu w piosence dla Dave'a "You're my Home"
      Najlepsza moim zdaniem była 3 część, potem 2, potem 4, a na końcu 1

      Usuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. https://m.youtube.com/watch?v=ie2V9dxOqWE
    Posłuchajcie! Fajne!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostatnio moja aktywność zmalała... Wybaczcie.
    Mój mały światek się wali, powoli acz skutecznie.
    Dlatego... Chciałam tylko napisać, że znikam na jakiś czas.
    Oczywiście będę czytać, ale... Nie mam siły ani ochoty pisać w komentarzach, muszę najpierw zająć się życiem prywatnym.
    Życzę tylko Idze wytrwałości i wiernych komentatorek, takich jak Kasieł czy Wikuuusia x'3
    Kitsune, Aishimasu, Honey... Dziękuję za wszystkie chwile tutaj i na GG... Pisanie z wami było czymś cudownym :')
    Może jeszcze kiedyś popiszemy, tymczasem jednak...
    Oyasumi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skarbie, bez ciebie to już nie będzie to samo. W pełni cię rozumiem i mam nadzieję, że wszystko ci się ułoży :) Oby wszystko się napraiło i obyś prędko wróciła :D Jejku... nie wiem co jeszcze pisać... Jest mi naprawdę smutno, jak zresztą pewnie i reszcie. Jedyne, co mogę jeszcze dodać, to powodzenia :D

      Usuń
    2. Skarbie, martwiłam sie o ciebie i widać, że słusznie. Pamiętaj jeżeli chcesz komuś wygadać/wypisać to możesz do mnie napisać, powinno być lepiej :). Mam nadzieje, że to nie znwou problemy z .. no.. :( Kochana powiem tyle, że trzymaj się, bądź dzielna i pamiętaj kiedyś musi sie ułożyć. Też miałam problemy i nadal mam ale nie aż tak wielkie, więc napewno po jakimś czasie powinno być lepiej. :)
      Trzymaj się mała, będę na ciebie czekała i trzymała kciuki, aby wszystko było ok! :))
      *pochilpuje* Do zobaczenia!

      Usuń
    3. Kochana ty moja.. oczywiście rozumiem i nie mam pretensji. Trzymam kciuki żebyś sobie wszystko ułożyła i będę na ciebie niecierpliwie czekać :)
      Dziękuję za każdy komentarz i za to, że po prostu byłaś..
      Mam nadzieję, że jak wrócisz to i ze mną popiszecie również ze mną <3
      Czekam na ciebie niecierpliwie i będę mega tęsknić. Pamiętaj, zawszse mogę ci pomóc i cię wesprzeć w nocy o północy albo i o 2 <3
      Wszystko będzie dobrze, na pewno! :)
      A teraz, przepraszam że wczoraj nie napisałam tego wszystkiego ale się troszeczkę podłamałam i "troszku" popłakałam...
      Co mi innego pozostaje, będę strasznie tęsknić i czekać, a tym czasem powodzenia skarbie! <3

      Usuń
    4. Jakie to urocze
      Best Friends Forever And Ever
      Wszystkie będziemy bardzo za tobą tęsknić
      Czekamy z niecierpliwością
      No i oczywiście powodzenia życzę
      :*

      Usuń
    5. Nie wiem co jeszcze mogę dodać... Podpisuje się oczywiście pod wszystkim co.napisały dziewczyny... Będzie nam tu ciebie brakowało... Sama mam trochę problemów wiem jak to jest... Trzymaj się i wracaj prędko 💛💙💜💚

      Usuń