wtorek, 29 marca 2016

Fanfick: Jeanette

Oboje szliśmy przez las i prowadziliśmy swoje rowery. Było już okropnie ciemno i jedynym źródłem światła był widniejący księżyc w pełni. Prawdopodobnie dochodziła północ.
-Sądzisz, że znajdziemy pozostałych? -zapytałam z nadzieją w głosie rozglądając się na wszystkie strony
-Nie mam pojęcia... -odpowiedział zakłopotany Alvin- Kompletnie nie wiem gdzie oni mogą być.
-Może odpoczniemy tutaj? W nocy i tak ich nie znajdziemy. -dodałam
-Masz rację, poczekamy do rana.
Zostawiliśmy dwa czarne rowery na ścieżce i poszliśmy troszeczkę głębiej w las. Pod jednym z drzew zastaliśmy warstwę miękkiego mchu, na którym postanowiliśmy spędzić noc.
-O świcie wyruszymy na poszukiwania -powiedział Alvin, żeby mnie trochę uspokoić- Zobaczysz, będzie dobrze...
Bez słowa obróciłam się w drugą stronę i delikatnie ułożyłam na posłaniu. Chłopak także postanowił odpocząć i zrobił to samo.
***
Przez dłuższy czas nie mogłam zasnąć. Powoli usiadłam na trochę wilgotnym mchu i wsłuchałam się w panującą ciszę. Nawet Alvin wyjątkowo przestał chrapać. W głowie cały czas huczało mi od złych myśli, które nie dawały mi spać. W pewnym momencie uświadomiłam sobie, że i tak już dzisiaj nie zasnę, więc postanowiłam sama wyruszyć na poszukiwanie przyjaciół. Zarzuciłam różową kurtkę, którą wcześniej postanowiłam się okryć i podeszłam do ścieżki. Bez zastanowienia skręciłam w lewo, bo podejrzewałam, że właśnie tam przebywa reszta.
-Żaneta! -zaczęłam nawoływać- Szymek!
Odpowiedziało mi niestety tylko głuche echo, jakby dobijające się od wszystkich pni drzew.
-Gdzie jesteście?! -jęknęłam
***
Po kilkunastu minutach wędrówki, z oddali usłyszałam śmiech. Gwałtownie obróciłam się za siebie, jednak nikogo nie zauważyłam.
-Jest tu kto? -szepnęłam
Tym razem także nikt mi nie odpowiedział, więc szłam dalej szybkim krokiem. Czułam, że ktoś się do mnie zbliża, jednak nie raczyłam nic powiedzieć. Byłam coraz bliżej dziwnego śmiechu dochodzącego jakby z najbliższych krzaków.
-Jesteście tu? To ja! -zakrzyknęłam odsuwając kłujące gałęzie
Z krzewów raptownie poderwała się chmara czarnych jak węgiel wron. Nieźle się ich wystraszyłam, jednak zaraz uświadomiłam sobie, że to tylko ptaki i uspokoiłam się. Kątem oka zobaczyłam sytuację panującą za moimi plecami. Byłam przekonana, o tym, że ktoś mnie śledzi.
-Proszę Was... -szeptałam- Gdzie jesteście?
Mimo ciągłego strachu, zwolniłam kroku i zaczęłam wsłuchiwać się w otoczenie. Niektóre ptaki próbowały śpiewać jakąś melodię, jednak z pewnością im się to nie udawało. Miałam wrażenie, że w powietrzu wisiała dziwna tajemnica nieznanego pochodzenia.
-Alvin? -zapytałam, kiedy poczułam jakiś oddech na moim karku 
Raptownie ktoś zakrył mi oczy i powalił na ziemię. Zaczęłam krzyczeć ile sił, jednak nikt mnie nie usłyszał.
Był środek nocy.
W środku lasu.

Autorka: Jeanette

*********************************************************************************

No.. mi się bardzo podoba, chodź tak na serio to trochę nie wiem o co chodzi ale mam na dzieję, że będą kolejne części xD 
Mnie osobiście wciągnęło, pomimo że trochu krótkie... ale mniejsza <3 Nie ma literówek, wyłapałam tylko kilka powtórzeń :) Więc... mi się podoba i daje mocne 9/10, bo serio trochę nie kapuję xD
Czekam na kolejne części, jęzlei będziesz chciała :) <3

24 komentarze:

  1. Hhmmm... ciekawie się zapowiada
    Tak jak Iga również mam nadzieję, że będzie dalsza część, bo nie wygląda na to jakby miał być koniec
    Krótkie... no i co z tego?! Ważne, że wciąga czytelnika
    Błędy, błędami każdy je popełnia
    Super, extra, rządzisz
    Czekam na kolejny rozdział
    Powodzenia w jego pisaniu
    Pozdrowienia dla ciebie
    Wenki życzę :*
    Papatki

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam trzeci raz i ni cholerę nie rozumiem, o co chodzi ;-;" Zupełnie nie jest wyjaśnione, co jest grane >.> Obstawiam, że narratorem jest Britt, ale też pewna nie jestem...
    Są drobne błędy, kilka powtórzeń.
    Mimo wszystko całkiem intrygujące i chętnie przeczytam nexta >>boli mnie długość<<
    Mocne 7/10

    Igu, fanficki przejmują bloga XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się wydaje, że chodzi o to, że nie wiadomo o co chodzi. Hahaha :D
      A tak na serio to też do końca nie wiem o co chodzi, ale myślę, że się wszystko wyjaśni w późniejszym czasie

      Usuń
    2. Julek, właśnie też zauważyłam, to chyba jakiś tydzień fanficków czy co? hihi :D

      Usuń
  3. Powiem tak fancik ciekawie się zapowiada. Początek trochę chaotyczny i widzimy tutaj typowe wpływy Polsatu (jak chwilami u Igi) XD. Wcale nie mowie tego żeby dokuczyć albo was obrazić. Tylko chwilami po prostu macie wene jak polsat i tyle. Na moją obronę mogę jednak powiedzieć że mimo reklam kocham Polsat(w telewizji) za to, że leci na nim "Taniec z gwiazdami". Miłością do niego zaraziła mnie moja przyjaciółka. Ale muszę przyznać że polsat na blogu też kocham (tylko jego pokochałam sama od początku). Taka przerwa skutkuje potem jeszcze większym zainteresowaniem rozdziałem.
    Wracając jednak do fanciku w 100% zgadzam się z Igą - mocne 9/10. Podoba mi się i czekam (jak również w przypadku fanciku o Szymonie i Żanecie) na kolejne części z niecierpliwością. Teraz to ja spać nie będę mogła - napięcie w związku z 2 fancikami, ask'iem i oczywiście rozdziałem o naszych igrzyskach xD
    Trudno mam jutro WOS to sobie odpoczyne na 1 lekcji ;)
    To chyba tyle...
    Pozdrawiam autorkę oraz pozostałe czytelniczki (czytelników :D)
    Całuski moje misie :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Noo.. nieźle się zapowiada! *o*
    mimo, że czytam twojego bloga to w sumie nie orzumiem, ale rozumiem. Rozumiesz? XDD
    Hah fanfick fajny, ale krótki :( i ta tajemnica... i kto ją porwał?! ;-; ugh.. a co sie stało z Simonette? Tego dowiemy sie w następnym odcinku.. ;d XDD
    9,5/10 - bo krótkie :( i cza czekać ! XD
    ale żem się wciagneła! <3
    Pozdrawiam! i z niecierpliwością czekam na nexta! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mam pojęcia jak to zrozumieć. Prolog? Część? Osobny FF? Kurde, teraz mam rozkminę xD Zacieciekawiłaś mnie, nie powiem :D A długość faktycznie odrobinę za krótka, ale moje duperelki są jeszcze krótsze (ciiiii) XD

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmm.. Ciekawie sie zapowiada tylko... O CO W TYM CHODZI?? XD Z checia przeczytam nastepne czesci tego fanficka i fanficka Kasi Tasi XD Nic nie mowic! :)) wciagnelo mnie.. :D Pozdrowki i wenki dla wszystkich :**

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiedziałam, że wyjdzie kupa, eh, eh
    Właściwie bazowałam się na pomyśle do mojej głównej serii na blogu i jako , że tam piszę jako Żaneta, a tu chciałam napisać z perspektywy Britt tak jakby tą samą sytuację i ahhh XDDD Kupa, kupa, kupa. Wiedziałam, że tak będzie.
    Kupa.
    Jak chcecie mogę Wam napisać dalszą część i już będzie połowa kupy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wielkie dzięki za wszystkie opinie, następnym razem zrobię coś bardziej sensownego XDDD

      Usuń
  9. Oooo! *o* Prowadzisz bloga? Podalabys adres? *o* Chetnie wpadne! :) Tylko bez zadnych wymowek typu: "Nie ma po co... Jest nudny.." xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy mogę tu tak publicznie...
      Jak coś to mnie ochrzańcie xD
      opowiescizeswiatawiewiorek.blogspot.com

      Usuń
    2. Nie masz wersji na telefon, bo tak się trochę głupio czyta

      Usuń
    3. Czekaj, sprawdzę :D

      Usuń
    4. Już jest wersja na telefon :) Musiałam ją jakoś przypadkowo wyłączyć.

      Usuń
    5. Dzięki, dzięki, dzięki :* :* :*

      Usuń
  10. Iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii!!!
    Igu!!!
    100 000 wyświetleń! :D
    Graulacje :3
    *Bravo :D*
    &Jedziemy teraz na milion, nie? x3&
    Yuu: Całkiem nieźle ;* Sto tysięcy, ładnie to brzmi :D
    $...Szacun, czy coś$
    %Wiecie, jaracie się jak dzieci, a to nawet nie jest wasz blog >.>%
    &Cicho bądź Jenn, to powód do radości :D&
    Ryuu: Przestaniecie się w końcu drzeć? -.-
    Yuu: Spadaj smoczek, my tu się jaramy xD
    Ryuu: Jeszcze raz mnie tak nazwiesz Płomyczku, to wezmę cię na tą kastrację -.-
    Yuu: ...To najlepszego i spadam x.x xD

    Reasumując: gratuluję wytrwałości, cierpliwości, i życzę wielu czytelników Iguś ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeeeyaaaaaa :D Jeszcze gdy sprawdzałam we wtorek, to brakowało coś z 400 xD Gratulacje :*

      Usuń
    2. To dzięki mnie!
      Cały czas wchodziłam i wychodziłam, codziennie po kilka razy
      *oczywiście nie tylko dzięki mnie inni przecież też tu wchodzą*
      I czekałam na tą wiekopomną chwilę
      100.000 wyświetleń
      Gratulacje!!!
      Dobijemy dwa razy tyle?!
      No jasne, że tak
      Jedziemy 200.000 wyświetleń teraz!!!!!!
      :*

      Usuń
    3. Ta, zwłaszcza, że ostatnie 47 wyświetleń nabiłam ja....
      Nie jedzie się na 200.000 wyświetleń... Od razu na 500.000 albo 1.000.000 ^-^

      Usuń
    4. Gratulacje Iga! :DDD Oby tak dalej!

      Usuń
    5. Dum Dum Dum!!!
      Fanfary dla naszej Igi!!!
      Gratulacje kochana. Oby tak dalej <3
      A i jeszcze mam nadzieje że widziałaś ale wysłałam ci fancik (tak wiem kolejny ale znów miałam wene) mam nadzieje że przeczytasz :)
      Pozdrawiam

      Usuń