Witam państwa w Halloween! I także żegnam... bo niestety, stwierdziłam że mam za dużo obowiązków i nauki. To jest ostatni wpis mój na tym blogu.... przepraszam, nie dam rady :(
BRITTANY
- Mm... wyłączcie ten budzik - mruknęłam zakrywając się kołdrą.
- Mnie się nie da wyłączyć - szepnął mi na ucho.. Alvin?!
- ALVIN?! - krzyknęłam i jeszcze bardziej zakryłam się kołdrą. Jestem bez makijażu i w piżamie! - Spadaj!
- Ani mi się śni, jest 31 października, Halloween! - zaśmiał się.
- Halloween to ja mam codziennie rano przed lustrem - mruknęłam do siebie.
- Obudziłem cię?
- Nie! Byłam w śpiączce, dzięki za wybudzenie! - powiedziałam sarkastycznie.
- A no spoko - zaśmiał się, a ja strzeliłam pięknego facepalma.
- Coś ci dzwoni - podał mi telefon.
- Urgh.. to mój były.. - jęknęłam.
- To ja wyjdę, żebyś mogła pogadać - powiedział przygaszony, ale go zatrzymałam.
- Nie musisz, poczekaj chwilkę wezmę na głośnomówiący - uśmiechnęłam się i odebrałam.
- Czego? - warknęłam.
- Hej skarbie. Wiem, że nawaliłem, ale myślę, że wciąż cię kocham..
- Lol! Czemu myślisz, że wciąż mnie kochasz? - starałam się nie wybuchnąć śmiechem.
- Bo gdy tylko o tobie pomyślę mam erekcję - powiedział i cmoknął, a mi się zrobiło niedobrze i wybuchłam gromkim śmiechem zakrywając sobie buzię, dokładnie jak Alvin.
- Naprawdę? Mój środkowy palec też ma erekcję, jak tylko o tobie pomyślę - odpowiedziałam i się rozłączyłam. - Idiota - mruknęłam i zorientowałam się że Alin właśnie mnie widzi roześmianą po rozmowie z byłym, bez makijażu i w piżamie i zrobiłam się czerwona jak burak.
- Czemu się rumienisz?
- Jestem bez makijażu - bąknęłam.
- Jutro się pomalujesz, dzisiaj halloween - próbował mnie rozśmieszyć, ale spadł z łóżka z moją pomocą.
- Tak, prześmieszne! Wiesz jak się nazywa najbardziej pracowity dzień tygodnia? JUTRO! - oboje się zaśmialiśmy.
- Tak w ogóle, to dzień dobry piękna - uśmiechnął się. - słońce świeci, ptaszek kwili..
- ..może byśmy się zabili? - dokończyłam z wyszczerzem.
- Możemy się tak przekomarzać cały dzień albo zorganizować najlepszą imprezę halloweenową w dziejach tego świata - powiedział.
- Przekomarzanie się z tobą to mój cel życiowy - zaśmiałam się patrząc mu prosto w oczy.
- Bardzo się cieszę z tego powodu - uśmiechnął się.
SZYMON
- Oni nas zabiją - próbowała mówić racjonalnie Żaneta, chociaż ten pomysł wyraźnie jej się podobał.
- Nie będzie aż tak źle, w dodatku, będą robili to co chcą od zawsze tylko.. świadomie - powiedziałem - to co, dolewamy do soku?
- Mhm - uśmiechnęła się i zanieśliśmy "zwykły" sok pomarańczowy do naszych gołąbeczków.
- Britt, Alvin.. - przerwała nagle, bo nikogo nie było w pokoju!
- Gdzie oni są?!
- Nie mam pojęcia! - wyjęła telefon i wybrała numer. - Britt? Gdzie ty jesteś? .. a jakich zakupach?! ... dobra, o kórej wrócicie? ... ech..
- Co?
- Są na zakupach na imprezę Halloweenową, a my mamy posprzątać - oboje strzeliliśmy sobie profesjonalne poker face.
BRITTANY
- Przyda się też konfetti, dynie i balony, pająki sztuczne oczywiście i szablony - wyliczałam Alvinowi.
- A może po prostu wejdziemy już do tego sklepu?
- Dobra, dobra.
Po około dwóch godzinach wracaliśmy do domu z pięcioma, wielkimi siatkami wyposażenia! Ja niosłam 3 siatki, te najcięższe bo się uparłam i zrobiłam Alvinowi awanturę przy kasie, a on niesie dwie z konfetti i innymi papierami. Ręce mi odpadają, ale nigdy nie przyznam mu racji!
- Britt, może jednak wezmę te siatki? - zapytał.
- Nie. - Tak!
- Na pewno?
- Tak - Nie! Ledwo zauważalnie westchnęłam. Nie zauważyłam krawężnika na drodze i gdyby nie silne ramienia chłopaka reagujące natychmiastowo miałabym bliskie spotkanie z betonem.
- Nic ci nie jest? - zapytał gdy już stałam o własnych siłach.
- Nie, dzięki - uśmiechnęłam się do niego.
- A teraz ja biorę ciężkie siatki, a ty jak na dziewczynę przystało niesiesz te lekkie. I to bez gadania! - powiedział jak tylko otworzyłam usta by zaprotestować, ale się poddałam. Ma rację, nie mam tyle siły. Wzięłam lekkie siatki z ulgą i ruszyliśmy przed siebie. Po kilku minutach byliśmy przed moim domem i zatrzymałam się by poszukać kluczy w torebce.
- Alvin daj mi moją torebkę - powiedziałam.
- Britt, ja nie mam twojej torebki.
- Nie żartuj sobie, dawaj torebkę, mamy mało czasu! - powiedziałam zirytowana.
- Britt, ja nie mam twojej torebki!
- A dobra, mam - powiedziałam z uśmiechem i wyciągnęłam klucze, a kątem oka zauważyłam jak Alvin strzela facepama i cicho zachichotałam.
- Robimy w salonie, nie?
15:00
Wszystko było już dopięte na ostatni guzik. Balony, ozdoby, dynie, napoje, przekąski, muzyka i nastawione kino domowe. Wszyscy już byli, czyli ja i Avin, Szymon i Żaneta, Ella i Teo i Sara i Leo.
- Może zagramy z butelkę? - zaproponował Leo.
- Na co? - zapytał Alvin.
- Na wyzwania - powiedzieli równocześnie i już wiem co mieli na myśli. Przewróciłam oczami.
- Nie ma na rozbierane - powiedziałam z uśmiechem gdy zobaczyłam ich zawiedzione miny i przybiłam piątkę z Sarą.
- Dobra już dobra, kółeczko! Ktoś nie chce grać? - zapytał ochoczo Leo.
- Nie- odpowiedzieliśmy wszyscy. Ja siedziałam pomiędzy Alvinem i Sarą, ona obok Elli, ona obok Teo, który siedział obok Szymona siedzącego obok Żanety, która była przy Leo, który był obok Alvina.
- Kto zaczyna? - zapytałam.
- Ja - zaproponował Alvin i zakręcił butelką.
- Chwila! Muzyka - uśmiechnęłam się i włączyłam pilotem urządzenie. Pokój wypełniły cudowne dźwięki "All Night" R5, a chłopaki od razu zaczęli protestować.
- Ej.. wyłącz ten szajs!
- To kocia muzyka!
- Weź to zmień!
- Ani mi się śni! - powiedziałam - gramy.
Alvin ponownie zakręcił butelką z ponurą miną i wypadło na... Szymona.
- Szymuś - spojrzał na niego z błyskiem w oku - pocałuj Żanetę - zaśmiał się.
- Nie ma sprawy - Szymon przyjął to na chłodno i pocałował Żan lekko w usta, a ta w ogóle nie była zaskoczona! Oboje zachichotali widząc nasze zdziwione miny.
- No bo my jesteśmy parą od dobrych kilku miesięcy - zaśmiali się.
- Będziemy tak siedzieć i się na siebie gapić czy gramy? - zapytał z uśmiechem Szymon i zakręcił butelką.
- Czekajcie, mam sms! - powiedział Alvin i wyjął telefon. - Ludzie, jest bal w szkole, idziemy? - powiedział z błyszczącymi oczami.
- O której? - zapytałam.
- O 19.
- ...mam tylko 3 godziny żeby zrobić się na bóstwo! - krzyknęłam i zerwałam się na równe nogi.
- Saro, czy uczynisz mi ten zaszczyt i będziesz moją parą na balu? - zapytał Leo.
- Tak - uśmiechnęła się i pocałowała go lekko w usta.
- Aww!
- Ella, czy zgodziłabyś się pójść ze mną na bal?
- Oczywiście!
- Żaneto, czy pójdziesz ze mną na bal?
- Z największą przyjemnością - i po chwili wszyscy mieli par oprócz mnie.. spojrzałam dyskretnie na Alvina z nadzieją, że jednak mnie zaprosi ale się przeliczyłam, on patrzył się wszędzie byle nie na mnie.
- Dobra dziewczyny, mamy tylko 3 godziny! - powiedziałam gdy się ogarnęłam. Szybko poleciałam na górę i zajęłam swoją łazienkę. Najpierw kąpiel. Odkręciłam gorącą wodę i szybko zrzuciłam ubrania. Naszykowałam żele, mydła i aromaty do kąpieli. Po kilkunastu minutach leżałam zrelaksowana w wannie, a gorąca woda zmywała wszelkie zmartwienia i rozluźniała mięśnie. Umyłam głowę, zmyłam makijaż i nałożyłam maseczkę. Niestety, wszystko co dobre kiedyś się kończy więc gdy tylko zmyłam maseczkę nawilżającą wyszłam z wanny. Z dużego ręcznika zrobiłam sukienkę, a z małego turban na włosach. Założyłam ciapy i wyszłam z łazienki. Usiadłam przy toaletce i zdjęłam turban i zrzucając go na ziemię. Rozczesałam włosy i włączyłam suszarkę. Po około 15 minutach, moje włosy były ułożone i wysuszone. Nałożyłam na twarz krem nawilżający i zadowolona wstałam w celu pójścia do garderoby. Stanęłam przed wielką szafą i rozłożyłam ręce.
- Cóż.. trzeba sobie poradzić z tym, co mam - jęknęłam i zabrałam się za poszukiwania.
O 17:30 miałam już wybrany strój i siedziałam przed lustrem w celu umalowania, nadal w ręczniku. Nałożyłam fluid, korektor pod oczy i puder. Następnie, dałam koloru moim kościom policzkowym nakładając odrobinę różu. Na powieki nałożyłam złoty cień, a rzęsy mocno podkreśliłam tuszem. Usta pomalowałam na kolor czerwony z odrobiną złotego, a paznokcie były w błyszczącym, złotym kolorze. Założyłam wysokie, pudrowe szpilki i ponownie usiadłam przed toaletką. Złożyłam kolczyki, naszyjnik i pierścionki. Włosy zostawiłam rozpuszczone, pofalowane na końcach i zapięłam z tyłu tylko grzywkę, splatając ją. Gdy wstałam, zrzuciłam ręcznik i założyłam bieliznę. Ubrałam długą, błyszczącą, pudrową suknię i psiknęłam się perfumami. Wzięłam do ręki torebkę w kolorze srebrnym i spojrzałam w lustro. Wyglądałam.. oszałamiająco skromnie mówiąc. Zadowolona z efektu i z mojego czasu - była 18:30 - usiadłam na futrzanym fotelu i czekałam na dziewczyny. Niedługo przyszło mi siedzieć, gdyż po chwili usłyszałam tupot szpilek i ujrzałam trzy, piękne dziewczyny w oszałamiających sukniach. Sara założyła suknię podobną do mojej, piękne, wysokie, srebrne szpilki i również spięła tylko grzywkę, zostawiając włosy rozpuszczone. W ręce trzymała śliczną, małą, pudrową torebkę. Paznokcie miała czarne, ze złota wstawką. Jako dodatek służył wianek, srebrne kolczyki i naszyjnik w kształcie serca. Makijaż miała delikatny, ale jej oczy podkreślone były złotym cieniem do powiek i czarnym tuszem. Żaneta założyła suknię w kolorze ciemnego fioletu z krótkim rękawem, wysokie, fioletowe szpilki i włosy spięła w połowie, wplatając białe dodatki. Do tego dobrała małą, błyszczącą, fioletową torebkę. Jej paznokcie były w kolorze cielistym, usta fioletowe, a oczy podkreśliła tuszem. Założyła małe kolczyki w kształcie różyczek, naszyjnik i bransoletkę. I włożyła szkła kontaktowe! Ma takie piękne oczy, powinna częściej nosić soczewki. Eleonora założyła zieloną długą suknię i zielone szpilki. Włosy splotła z warkocz i opadał on jej na ramię. Oczy podkreśliła tuszem i kredką, na ustach zaufała czerwieni, a paznokcie miała w matowym brązie. Całość dopełniała zielona torebka, naszyjnik, kolczyki i śliczna bransoletka. Po chwili, usłyszałyśmy dzwonek do drzwi.
- Otwarte! - krzyknęłam, i szybko ustawiłyśmy się obok siebie mało ie zabijając się w tych szpilkach. Gdy tylko chłopaki weszli oniemieli z wrażenia. Oni wszyscy mieli czarne garnitury, krawaty w ulubionych kolorach i włosy postawione na żel lub w artystycznym nieładzie.
- Wyglądacie... wo - wydusili z siebie, a my się zarumieniłyśmy.
- Dzięki - odpowiedziałyśmy i każda poszła do swojego partnera, oprócz mnie oczywiście. Najpierw wyszli najmłodsi, a potem Szymon z Żanetą i Leo z Sarą. W pomieszczeniu zostaliśmy tylko ja i chłopak o włosach w nieładzie.
- Idziemy? - zapytał nie odrywając ode mnie wzroku.
- Tak - uśmiechnęłam się lekko i podeszłam do niego. Wziął mnie pod rękę i wyszliśmy na zewnątrz. Uderzył we mnie powiew zimnego powietrza i lekko się zatrzęsłam zamykając dom na klucz. Na szczęście mój przyjaciel tego nie zauważył i weszliśmy do czarnej, długiej limuzyny w której wszyscy już na as czekali. Plus bycia gwiazdami.
Po około 15 minutach drogi wysiedliśmy z wozu pod szkołą. Była równa 18:55, więc przybyliśmy na czas. Drzwi szkoły były przyozdobione balonami, a za nimi stał fotograf. Czyli będę miała zdjęcie sama.. cudownie. Pomyślałam i się skrzywiłam. Pierwsi wyszli Ella i Teo, następnie Szymek z Żanetą, Leo z Sarą, a na końcu ja z Alvinem. Wszyscy mieli piękne zdjęcia, a gdy ja podeszłam sama fotograf był lekko zdziwiony. Już miał robić zdjęcie, ale obok mnie pojawił się.. Alvin!
- Nie pozwolę, żeby taka ślicznotka miała zdjęcie sama - mruknął mi do ucha i fotografia została zrobiona. Uśmiechnięci weszliśmy razem d szkoły, a oczy wszystkich zebranych skierowały się na naszą ósemkę. O tak... podziwiajcie! Pomyślałam i się uśmiechnęłam. Grała skoczna muzyka, a na scenie krzątała się dyrektorka.
- Mam pomysł.. może coś zaśpiewamy? Wszyscy? - zaproponowałam Alvnowi.
- Pod warunkiem, że mogę mieć z tobą indywidualny duet i pierwszy taniec - odpowiedział.
- Wysokie wymagania - powiedziałam zadziornie, na co wzruszył ramionami z uśmiechem zwycięstwa. Podeszłam do dyrektorki sama.
- Pani dyrektor, może chciałaby pani, żebyśmy coś zaśpiewali? - zapytałam z uśmiechem.
- Brittany, jak pięknie wyglądasz! - powiedziała odpowiadając uśmiechem - tak, byłoby mi bardzo miło - dodała.
- A czy mogłabym zaśpiewać także duet sam na sam z Alvinem?
- Oczywiście! A piosenkę wybiorą uczniowie, dobrze?
- Nie ma sprawy - uśmiechnęłam się i ruszyłam do reszty żeby powiadomić o planach na wieczór. Powiedziałam Żanecie i Szymonowi, Elli i Teo oraz Leo i Sarze, ale nigdzie nie mogłam znaleźć Alvina. W tym czasie, dyrektorka zdążyła ogłosić nasz występ i puścić muzykę, a ja nadal go szukałam. Po chwili zauważyłam go na parkiecie. Już miałam do niego podejść, ale zobaczyłam że tańczy z.. Charlene! Zrobiłam się wściekła i zawiedziona za razem. Charlene to jego dziewczyna... a z tańcem pewnie żartował - warknęła moja podświadomość. Nagle usłyszałam znajomy głos.. bardzo znajomy głos! Odwróciłam się w tamtą stronę i to co zobaczyłam prawie zwaliło mnie z nóg. Na scenie stali prawdziwi R5! Ross Lynch! Matko Boska! Zaczęłam piszczeć jak nastolatka i skakać z radości jak wszystkie dziewczyny na sali! Szybko przepchnęłam się na sam początek i stałam dokładnie przed Rossem. Zaczęli śpiewać "Heart made up on you", a cała sala razem z nimi. I albo miałam zwidy, albo Ross śpiewał dla mnie! Po kilku utworach, powiedzieli że robią przerwę, ale wrócą. Byłam trochę zmęczona skakaniem, więc podeszłam d stolika i usiadłam. Napiłam się trochę soku i miałam iść poszukać dziewczyn, ale ktoś zasłonił mi drogę.
- Przepraszam, mógłb... - przrwałam z otwartą buzią w pół zdania, gdyż przede mną stał Ross Lynch i patrzył mi w oczy! O MATKO!
- Hey - mruknął do mnie - Jestem Ross - uśmiechnął się czarująco.
- Wiem doskonale jak masz na imię - szepnęłam - Brittany - powiedziałam już głośniej.
- Piękne imię, dla pięknej dziewczyny - pocałował mnie w rękę. On jest idealny!
- Chciałabyś zatańczyć? - zapytał delikatnie, a ja nadal oszołomiona pokiwałam głową na "tak".
Po około 30 minutach, rozmawialiśmy jakbyśmy znali się całe życie, cały czas tańcząc. Wszystkie dziewczyny patrzyły na mnie z wyrzutem, ale ja miałam je gdzieś. Już uprzedziłam dyrektorkę, że nie zaśpiewam z Alvinem, którego swoją drogą nie widziałam od mojego powrotu od dyrektorki, tylko z Rossem, gdyż sam to zaproponował. Akurat puścili wony kawałek, więc zanurzyłam się w jego ramionach i kołysaliśmy się w rytm muzyki. Niestety, co dobre szybko się kończy i musiałam go wypuścić aby iść się przygotować na występ.
- Będę w pierwszym rzędzie - uśmiechnął się do mnie gdy wchodziłam do garderoby.
- Iiii! - pisnęłam zamykając drzwi i zostając sama z dziewczynami.
- Kobieto, cały wieczór tańczysz z Rossem Lynchem! - krzyknęła Sara!
- No wiem! To takie niesamowite! - przytuliłam ją.
- Dobra dziewczyny, musimy iść na scenę! - zapukał do pokoju po kilku minutach Szymon. - Gotowe?
- Tak - uśmiechnęłyśmy się i wyszłyśmy w neonowych ubraniach na scenę, żeby dać czadu. Zauważyłam jeszcze, że Ross, tak jak obiecał stał w pierwszym rzędzie i patrzył tylko na mnie. W środku stałam ja, a otaczali mnie wszyscy. Po mojej prawej stała Sara i Leo, po lewo Żaneta i Szymon, a Alvin, Ella i Teo stali za mną.
Aaa...
Beat, beat...
On beat, on beat!
On beat, on beat!
On beat, on beat!
On beat, on beat!
Generación
ROCK AND ROLL
ropa multicolor
SUPERSTAR
creandose para
el mañana
Este lugar es especial
mucho voy a luchar
Todos veran,
el a escena
yo voy a BRILLAR
Si tu tambien
tu sientes asi...
Pierde el control
Muevete ON BEAT
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
vivo mi vida asi
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
oye mi corazón latir
Pierde el control
Muevete ON BEAT
Ya sea cantar o bailar
Nada nos va a parar
TODOS AQUI
tenemos sueños por
cumplir
Siempre en accion
y con pasion
Piso con decision
ON BEAT
siente el ritmo
encendido en mi
Si tu tambien
te sientes asi...
Pierde el control
Muevete ON BEAT
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
vivo mi vida asi
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
oye mi corazón latir
Pierde el control
Muevete ON BEAT
Generacion
ROCK AND ROLL
preparenos los dos
escuchen mi FLOW
y si mi alma respir
ON BEAT
se que nunca
escuchaste
ALGO SI
Son mi notas
Este es mi compas
Creo un ritmo
de un suspiro
Camino mi destino
ON BEAT
mi vida vivo!
Si tu tambien
te sientes asi...
Pierde el control
Muevete ON BEAT
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
vivo mi vida asi
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
oye mi corazón latir
aaaaa... ON BEAT - ON BEAT
Pierde el control
Muevete ON BEAT
O, o, o, o, o,
ON BEAT - ON BEAT
somos genercion
ON BEAT - ON BEAT
vivo mi vida asi
ON BEAT!
Gdy skończyliśmy, na sali rozległy się wielkie brawa i wiwaty. Złapaliśmy się za ręce i ukłoniliśmy, schodząc zdyszani ze sceny.
W garderobie wypiłyśmy ze 3 litry wody i przebrałyśmy się poprawiając makijaż. Ja musiałam się szybko uwinąć, bo po chwili miałam występ z Rossem. Gdy znów wyszłam na scenę, już w mojej sukni, Ross czekał na mnie z gitarą.
- Co wybrali? - zapytałam.
- Yo soy asi - uśmiechnął się i zaczął grać.
(Si...)
(Escucha....)
(Shhh...)
Escucha y siente
Sube el volumen vas a enloquecer,
enloquecer, enloquecer, oh...
Entiende y siente
De corazones rotos soy el rey
Yo soy el rey, soy el rey, oh...
Perdiendo el control
Dime el ritmo ponte a bailar
Ven conmigo déjate besar
Yo sé te va a gustar,
mi estilo te va a conquistar
Mis pies te mueve al compás,
se que no lo puedes evitar
No intentes luchar ,
Mi estilo te va a Conquistar
Y es que yo soy así
Mi vida es alocada
Sin red y voy a mil
Mi ley es doble o nada
Y es que yo soy así
Con solo una mirada
Vas a quedar de mi
Por siempre enamorada
Escucha y siente,
ya tus amigas te pueden contar, pueden contar,
que bien la pasaras.
Entiende y siente
Estoy aqui, la fiesta va empezar, va a empezar,
la fiesta va a empezar.
Perdiendo El control
y en mi ritimo ponte a bailar
ven conmigo dejate besar
yo se te va a gustar
mi estilo te va conquistar
Mis pies ya se mueven al compas
se que no lo puedes evitar
no intestes luchar
mi estilo te va a conquistar
Y es que yo soy así
Mi vida es alocada
Sin red y voy a mil
Mi ley es doble o nada
Y es que yo soy así
Con solo una mirada
Vas a quedar de mi
Por siempre enamorada
(oye, yo soy así
pregunta por ahí
pero contigo...)
Todo cambia
Cuando te acercas a mi
Tus ojos me hace sentir
Que estoy volando , volando
Tu presencia, mi mundo completa
te haré mi princesa
Hoy con un Beso
Perdiendo El control
Mis pies te mueve al compás
se que no lo puedes evitar
no intentes luchar
(One , two , tree , four)
Y es que yo soy así
Mi vida es alocada
Sin red y voy a mil
Mi ley es doble o nada
Y es que yo soy así
Con solo una mirada
Vas a quedar de mi
Por siempre enamorada
Y es que yo soy así....
Sin red y voy a mil...
Y es que yo soy así
Con solo una mirada
Vas a quedar de mi
Por siempre enamorada
Oye, yo soy así !
Zakończyliśmy stojąc 5 cm przed sobą i patrząc sobie w oczy. Po chwili rozległy się wiwaty i oklaski, a my oprzytomnieliśmy i ukłoniliśmy się schodząc ze sceny.
- Teraz pora na wyniki wyborów na króla i królową balu! - ogłosiła dyrektorka po około godzinnej zabawie. Nadal, cały swój czas spędzałam z Rossem tańcząc na środku sali.
- Zwycięska para zatańczy wolny taniec na środku sali - uśmiechnęła się dyrektorka i otworzyła kopertę. - Królowa balu zostaje... Brittany Miller! - oznajmiła a ja z uśmiechem ruszyłam w stronę sceny. - A królem został.. z przewagą jednego głosu, Alvin Seville! - spojrzałam z niedowierzaniem na kobietę. Byłam pewna że wygra Ross! Spojrzałam na niego z utęsknieniem, a na scenę wszedł Alvin.
- Wielkie brawa dla królewskiej pary! - rzuciła dyrektorka i założyła nam korony. Światła znów przygasły, puszczona została wolna muzyka, a ja miałam tańczyć z Alvinem.
- Jak tam Charlene? - zapytałam go cicho do ucha, będąc już w jego objęciach. Trzeba mu przyznać... świetnie tańczy.
- Zerwałem z nią - odpowiedział mi, a ja zastygłam na kilka sekund. Zerwał z nią?
- Dlaczego?
- Ma innego - wzruszył ramionami, jakby go to w ogóle nie obchodziło.
- Przepraszam, że nie zatańczyłem z tobą pierwszego tańca.. - szepnął, a ja nie mogłam się dłużej gniewać. Przytuliłam go mocno, nadal kołysząc się w rytm muzyki i oparłam mu głowę ramię.
- Nie ma sprawy. - odpowiedziałam. Po kilu minutach, piosenka się skończyła a my zeszliśmy ze sceny. Udałam się w stronę Rossa, a Alvin gdzieś poszedł.
- Brittany, bardzo mi przykro ale muszę już jechać - powiedział do mnie Ross, a mi mia zrzedła. Nie.. nie! Wygięłam usta w podkówkę. On jest gwiazda, oczywiście że musi jechać.
- Obiecuję, że się jeszcze spotkamy. Odprowadzisz mnie do samochodu? - zapytał biorąc mnie za rękę, a ja pokiwałam głową. Wyszliśmy z pomieszczenia razem z resztą zespołu. Po spakowaniu instrumentów, zrobiliśmy sobie jeszcze wszyscy zdjęcie i się pożegnałam z każdym członkiem zespołu a najdłużej z Rossem. Dziwne, że nikt inny nie wyszedł.. ale w sumie, jest 23 i lepiej, że nie zauważyli. Machałam im na pożegnanie walcząc ze łzami dopóki nie zniknęli z mojego pola widzenia. Od razu zrobiło mi się strasznie zimno i poczułam okropny ból stóp. Ale nie zważałam na to i udałam się na tył szkoły. Była tam oświetlona ławka, na której usiadłam i patrzyłam w niebo. Pojedyncza łza spływała powoli po moim policzku, dopóki ktoś nie przerwał jej drogi. Uniosłam wzrok i zobaczyłam.. Alvina. Uśmiechnęłam się blado i zatrzęsłam z zimna.
- Zamarzasz! - rzucił i szybko zdjął marynarkę zakładając ją na moje ramiona i mnie mocno przytulił. - wracamy do domu obejrzeć jakiś film?
- Tak - powiedziałam pociągając nosem i poszliśmy do sali poszukać reszty.
Po godzinie wszyscy już byliśmy w domu. Błoga cisza.. to to, czego potrzebowałam. Chłopaki, którzy już zdążyli przebrać się w dresy i u nas nocują przygotowują koce i poduszki na dole, a my weszłyśmy na górę się przebrać. Gdy weszłam na górę, pierwsze co zrobiłam to siadłam i zdjęłam te diabelskie szpilki odrazu czując ulgę. Rozmasowałam lekko obolałe stopy i stanęłam płasko na miękki dywan. Zostawiłam torebkę, wyjęłam wsuwki z włosów na toaletkę. Rozpięłam sukienkę i włożyłam ją do szafy. Wzięłam szybki prysznic (łącznie z myciem włosów) i odświeżona, przebrana w dresy i z turbanem na głowie zeszłam na dół. Dziewczyny, położyły się obok sowich chłopaków, więc ja ułożyłam się obok Alvina. Chłopaki oczywiście wybrali horror, więc co i rusz łapałam się na tym że wtulałam się w Alvina, ale przynajmniej było ciepło pod puchowymi kocami. Po kilku horrorach, zrobiłam się bardzo senna ale straszni się bałam iść na górę.
- Alvin.. zostaniesz dzisiaj ze mną? - szepnęłam do niego - Proszę - spojrzałam na niego wielkimi, przestraszonymi oczami.
- Jasne Księżniczko - uśmiechnął się i zaniósł mnie na górę. Położył mnie na łóżku, zapalił lampkę dającą lekkie światło ale nie oślepiające, i ułożył się koło mnie. Jak zawsze myśli o wszystkim.. uśmiechnęłam się sennie i wtuliłam w niego odpływając do krainy Morfeusza.
Żarcik! A taki Halloweenowy :D Huehuehue :D Może i nie był to jakiś straszy rozdział, a raczej wręcz przeciwnie, ale cóż XD Tak miało byc! I przepraszam za opóźnienie :D I tak zarwałam noc żeby to napisac... >< Podoba się? ^^ I dla jasności! NIE ODCHODZĘ Z BLOGA! Serio musiałoby mi sie coś z łbem stać żeby to zakończyć. I miałam w fanficku zrobić z nich parę, ale.. ale jest 01:15 a ja mam wstać o 8 rano na cmenatrz :D więc.. ja też ubolewam (bo ja jak wiecie ALVITTANY FOREVER AND EVER! <3) Ale takie życie :D To.. podoba siem? ^^
NIGDY . WIĘCEJ. MNIE. TAK .NIE. STRASZ !!!!!!!! Boże , ja prawie zawału dostałam .Ech.... Halloven jej sie zachciało :-P :-D Co do piosenek to z całej Violetty najbardziej lubie Voy por ti i On beat i Neustro Camino :-D Więc w mój gust trafiłaś , jak zawsze z resztą :-D Fanfik po prostu awwwww... Alvinatty moje kochana :-D I co tu jeszcze powiedzieć ? Cuuudnie . Hah ty narzekasz ja wstaje o 7 a jest 3 :-D
OdpowiedzUsuńShadow ja spadłam z łóżka xDD
Usuń(Czyt. SZADOŁ xDDD) Tak wiem jestem zuaaaaa :DD!!!! Muhahahaha w oleju xD!
UsuńPopieram Szadoł - nie strasz tak! Żarcików się zachciało x.x Idę płakać w kącie... :'c xD
OdpowiedzUsuńCzy się podoba? Przecież znasz odpowiedź ~.o
Zdziwi cię, że czekam na następny wpis? ^^'
Weny życzę *i mniejszej ilości psychicznych Halloweenowych żarcików xD* :D
ło kobito tak patrze i myślę co jej jest to jakiś żart czy co? schodze na dół i miałam racje! hihi znam cie nie skończyłabyś z blogiem haha :D napewno nie w kilku słowach byś sie rozpisała na 5 stron hihi XD no a co do fanficku to fajny <3 I dałaś Simonette <3 *o* dziękuję hihi :D om nom nom :D i dodałaś Rossa! haha :D oj ty krejzolko <3 ale dla jasności to wiesz jakby sie jakimś cudem pojawił u mnie to ja z nim tańcze B| XD i jest ALvittany i wgl <3 straszny jakiś nie jest.. ale i tak jest git :D nie chce mi sie rozpisywać bo mi sie nie chce XD
OdpowiedzUsuńa tak wgl sory że nie skomowałam postu niżej ale komputer mi sie popsuł i poszedł do naprawy :/ ale już jest oki ^^ ide zkomować XD
Jprdl Kaśka ja Cię nie poznałam przez to nowe profilowe xDD Muszę się przyzwyczaić :D (y)
Usuńhaha nie piertol tyle bo rodzinke powiększysz haha :D albo powiększaj będę ciocię XD wiem taki nju profka, o maj gasz nowa ja hihi XD dobra mi zawsze odwala XD no przyzwyczajaj się przyzwyczajaj :D
UsuńEy, takie pytanie kompletnie z dupy - tylko mnie zawsze zastanawiało, w jakich okolicznościach Alvie *oczywiście z 2007* stracił kawałek ucha? o.O xD
OdpowiedzUsuńDobra, zignorujcie, odmużdżam się przed lekcjami xD
Przez Ciebie będę miała siniaka na kolanie xDD Bo przez ten Twój ''żarcik'' spadłam z łóżka ;-; XDD Rozdział taki sweet, aż mi łzy poleciały :'3 I szczęścia i smutku :3 :'( Cóż smutku przez ostatnie sprawy uczuciowe ;-; Ale wróćmy do rozdziału. Tak jak mówiłam taki awwww. Alvuś się stara <33 Ale jaki drań! Zaczął chodzić z tym plastikiem -,- Gówniak jeden, pff! Uuuuu Britt jaka szczęśliwa :DD Taka wery hepi gut inglisz :DD Ten były Britt.. Eee.. aa.. emmm.. ok XD? Taki za przeproszeniem zyeb xDD A Britt jaki tekst xDDDD Padłam xDDDDD Nie mam siły już więcej pisać xd Sory Iguś ;DD Jest późno jak dla mnie a ja potrafię zasypiać godzinę więc może być trudno ze wstaniem xDD A w ogóle to na wieczór zawsze mi coś odwala w głowie ze zmęczenia i mogę mieć jakieś nieogarnięte orto, teksty czy cuś XD No ale przynajmniej jutro do szkoły na 8.55 :p :DDD Ok ja już kończę papa, wenki życzę, pozdrawiam i naleśniki :DD Branoc Misiaki ;* <33
OdpowiedzUsuńSię zlękłam xD ale fanfick mega
OdpowiedzUsuńJa mam dzisiaj wolne Oh Yea! :D fanfic Perfecto;* nastraszyłaś nas tym żarcikiem!! aż mi się płakać chciało xD uff już przeszło... ;) A więc Alvittany *.* Jedno wielkie Awwwww<33 Jestem ich nieuleczalną fanką xD czy podoba mi się?- oczywiście;* nie umiem się rozpisywać. Życzę wenki <333
OdpowiedzUsuńkobieto mało zawału nie dostałam. piszczałam w poduszkę tak się zestresowałam. XD rozdział super i alvittany. a na końcu wpisu znowy mało nie dostałam zawału tym razem z ulgi. iga jak jeszcze raz tak zrobisz to chyba będziesz musiała isc na 2 pogrzeby tej samej odoby XD.
OdpowiedzUsuńps kiedy rozdzialik ? jestem chora i nudzi mi się w domu
BYE :D
Nieźle nie , byłam w połowie pisania fanfika , doszłam już do środka akcji , a tu nowy pomysł mi się zrodził , aby też wątek Halloween zamieścić :) Koniec , końców zaczęłam od początku i postaram się skończyć do niedzieli , ale z moją weną jak się zatnie to krucho potem :) A wy Kaśka ? Deadpool ? Piszecie ? Czy może mam was postraszyć moim królikiem ? :d
OdpowiedzUsuńTakie to smutne, Szadoł :c xD Czekam więc na niedzielę ^o^
UsuńJa i fanfick? No błagam xD
Czasem coś pisnę, ale moich opek/fanfick'ów nigdy nikt nie widział i to się nie zmieni... Prawdopodobnie.
Poza tym nie umiem pisać fanfick'ów. Jakoś tak... No nie umiem, chyba że kończy się śmiercią co najmniej jednej postaci xD
A jak ma na imię twój króliś? Mój to KKK- Kapela Krwawy Kieł :3 I naprawdę, nie bez powodu ma to imię... ;-; xD
uu czekam na niedziele *o* bedzie tam alvittany i simonette ( to 2 moje naj pary! :D ) wiesz pomysł mam ale wykonanie jakoś mi nie pójdzie haha ;-; zaciełam się i juz jakby mi np Iga pomogła może byśmy coś stoworzyły.. hihi :D
UsuńSZAADDDOOOŁŁ !!! JJUULLEEKK!! nudzi mi sie XD i słucham se pisoenek o jakiś skuterach tu ta tuta tuta hah :D aja aj aja aja ja XD odpitala mi hihi jem truskawki ze śmietaną cze ktoś? szybk bo zjem! B|
słuchałyscie tego? hahah XD
https://www.youtube.com/watch?v=4JpuP7mtuA4
kaloryfer jak renifer trzeszczy niczym sam lucyfer! <3 hah znalezione dziś przed chwilą i gwałce replej XD
odpiszcie xd
Yyyy... . No tak troooooooche jednak ci odwala :-D KAŚKA !!!! Przyznaj sie , co ty jej dałaś :-P A spróbuj coś naskrobać , ja też 1 raz pisze i mi pewnie nie wyjdzie :-P Alvittany będzie na bank bo ja je lovciam :-D A Simonette sie obaczy w praniu ;-) Ja cze truskawek !!!! JA CZE !!! JA CZE !!!! Podziel sie . Nwm jak ale JA CZE !!! :-P :-D ;-) XD
Usuńhaha mi nie no nigdy hihi! :D co komu dałam?! :oo dużo osobom dawałam coś.. ale nie w tym sensie!!! :D XD no coś spróbuje ale nie licz na coś ciekawego hah :D hihi simonette też mi napisz! :D to CZIJ! XD haha niestety zjadłam juz, pochłonełam je i były.. pyszne! <3 :D buhahah :D
UsuńKaśex, ja też kcem! Kcem i koniec! Truskawki masz mi wyrzygać, bo kcem! xD
UsuńNaćpałyście się kiedyś... kredą? No ja dzisiaj... tak trochę... xD
*Tak bardzo dojrzałe teksty... Bravo, naprawdę bravo ja xD*
haha spoko to teraz czy za chwile? :D mogą też drugą stroną wyjść.. ;-; XD ale jak chcesz.. to prosze.. :D
Usuńja sie naćpałam kiedyś.. takim jajkiej w proszku do kąpieli.. chciałam powąchać a tam było otwarte.. eh.. XD a tak wgl jak kredą? haha :D
Wolę górą, teraz xD
UsuńNo normalnie - przy tablicy, jak się ściera zapiski... Albo jak się toczy wojnę na pył z kredy... Albo jak się chodzi do mojej szkoły... XD
Nieee... nie naćpałam się kredą tylko kryształkami do kąpieli :-D A mój królik wabi sie Tuptuś , ale jak mama sie wkurzała to wołał Króliszon a ja żeby wkurzyç brata Korniszon i teraz tylko na to reaguje :-D :-P XD
Usuńhah no za późno już strawione hihi :D aaa... no niby tak XD gupia niedomyślna ja.. myślałam że se całą krede do nosa wsadziłaś hahaha ta moja wyobraźnia i kochany mózg hahah :D
UsuńSzadołłł haha każdy kiedyś ćpał! B| wabi się Tuptuś, ale potem go nazwaliśmy jednak Króliszon, ale on wolał Korniszon i no .. fajne imie XD ( nie ogarniam co ja wyżej napisała haha ) Cóż mój brat reaguje na Antek, Tosiek, a teraz jeszcze Jasiek go nazywam.. XD ( jak coś nie obrażam brata :d) xd
No genjusz xD Ale jeśli chcecie się porządnie naćpać, to idźcie do Heliosa i kupcie popcorn ;-; W zeszłym miesiącu dwa razy widziałam różowo-fioletowe chodniki xD
UsuńTa... nie wiem jak musk to wytrzymuje xD
PS. Ta, Julka zmienia podpis, trza się jakoś reklamować xDD
Hahahah ja też żeby brata wkurzyć jakoś inaczej go nazywam :-D Nie każdy Kasiu , nie każdy tak jak my jest ciągle na haju i plecie od rzeczy :-P
UsuńNa haju nie jest źle ♫
UsuńNa haju dobrze bawię się! ♫
A poza tym... ♫
BATON, CIASTKA, ŻELKI, POPCORN! ♫ ♫ ♫
Nawalona do budy idę ♫ ♫ ♫
Tam powciągam trochę kredy ♫ ♫ ♫
...
I ułożę następną... głupią... piosenkę.... ♫(?)...
tak fajnie sie bracia wkurzają hihi XD hah wszyscy jesteśmy wariatami tylko nie wszyscy zdiagonozwani. :D Taa.. tylko my jesteśny takie kuul XDD
Usuńhaha Julka fajna piosenka hah do mam talent idź! :D
(...)
na wagary pójdę wtedy,
potem wciągne trawe nosem ależ jestem ja kokosem..? XD haha
takie tam dalsza część piosenki jął dawaj ktoś dalej hah :D
Wesołe krowy ♫ ♫ ♫
UsuńByły na łące ♫ ♫ ♫
Pasły zające ♫ ♫ ♫
Robiły kupy ♫ ♫ ♫
I MIAŁY BRUDNE DUPY! ♫ ♫ ♫
Ułożyłam to w tamtym roku z koleżanką xD
Teraz coś nie mojego autorstwa, i z góry przepraszam jeśli uraziłam czyjąś wiarę, ale...
A może byśmy się coś tak napili ♫ ♫ ♫
Owszem, owszem w każdej chwili ♫ ♫ ♫
Całodobowy ♫ ♫ ♫
Sklep monopolowy! ♫ ♫ ♫
Parking strzeżony całą dobę ♫ ♫ ♫
Nikt ci nie zapier*oli kierownicy ani akumulatora... ♫ ♫ ♫
Całodobowy... ♫ ♫ ♫
Kolejna parodia, mojego autorstwa, i przepraszam za robienie jaj z hymnu, ale wiecie - żelki xD
Jeszcze banki nie zginęły ♫ ♫ ♫
Kiedy jest SKO* ♫ ♫ ♫
Co nam obce banki wzięły ♫ ♫ ♫
Hajsem odbierzemy ♫ ♫ ♫
S-S K O-O! ♫ ♫ ♫
Nasze konta w PKO-O! ♫ ♫ ♫
Spółka z twoim portfelem ♫ ♫ ♫
Jest naszym celem! ♫ ♫ ♫
*chodzi o pierwsze konto w PKO, do 13 roku życia xD
hahah nieźle XD twojego autorstwa najlepsze haha :D też coś pisałyśmy w podst ale nie pamietam xd
UsuńHaha, a ja pamiętam mimo że jedno jest sprzed dwóch, a drugie sprzed czterech lat xD
UsuńWłaśnie - nie mam żadnej piosenki o gimnazjum ;-; Kasiex, weź pomóż coś wymyślić xD
hahah w podstawówce też nam tak odwalało :p Pani to nie raz sie wkurzała kiedyś ktoś nucił jakąś co najmniej dziiiiiiiwną piosnkę na lekcji , no ale takie życie :D Trzeba coś robić aby w budzie wytrzymać XD
UsuńTo może dołącze XD :
UsuńGimba , gimba to jest coś
Tam ci nieźle dadzą w kość .
Jak nie uwagi , to nauka ,
Biada spotka każdego nieuka .
A potem się dziwią , że ludzie chleją ,
No ale jak cie z pracy wyleją ,
Bez przyszłości , przyjaciół , rodziny ,
To tylko do monopolowego na odwiedziny .
I problemy znikną jak z bicza strzelił ,
Tylko rano poczujesz jakby cię ktoś z cegły w łeb zdzielił .
:D Może być ??? Takie se tandetne i wgl , ale jest XD
Gimby, gimby to jest to, oni robią całe złą,
Usuńdrozdżówkami handlują i wcale nie żałują.
wagarują, handlują, palą, wciągają to jest ich żywioł,
to jest ich nałóg.
nie wiem co dalej moge napisać więc lepiej nie proście o bisa! XDD
boshe co ja? haha XD fajna, fajna?! haha :D
Kasiex zawsze pomoże haha i szadoł tez :D takie z nas tekściary i piosenkarki ulala! :D hihi
to jak robimy dalej szołł? :D
No a jak :-D Tym razem o nauczycielach , oki ??? Hahah Szadoł i Kasiex rozwalają system ;-) XD Tera kogo kolej ???? :-P :-D
UsuńJebłam xD
UsuńWy nie rozwaliłyście, wy ROZJEBAŁYŚCIE system XDDD
O nauczycielach?... Kurde, kiedyś było coś... A nie, to o przedmiotach xD
Ułamków nie znam
i boję się że nie zdam
Dzielenie trudne,
A mnożenie nudne
Z ortografii jestem cienka
jak wisienka
Kreskuję -uje,
i dostaję dwóję
No niestety następnych trzech zwrotek nie pamiętam XD
Ach, ta wycieczka do Czech... :') Dwa lata ;-;
Ja wymyślam na poczekaniu te piosenki XD brawo że pamietasz ja bym pewnie zapomniała hihi
UsuńDzieci ciągle gadają, a belfry się wkurzają. K redę ciągle rzucają, może w ciebie nie trafią
Lecz uważaj stary druhu bo dostaniesz kijem w ucho. A gdy siedzisz w 1 rzędzie to się czuć molestownym będziesz*
Pały ciągle stawiaą i nas tym wkurfiajom, ale my to mam gdzieś i idziemy NARA, CZEŚĆ!
* chodzi o to że jak siedziesz w 1 ławce to sie ciągle dotykają, albo coś XD
haha takie tam na poczekaniu XD beznadzieja ale ok XD
oddaje mikrofon SZADOŁ! Twoja kolej! :D
Dziś się najadłam żelków które nazywam RZYGAM TECZO xD i jakuś tak mi odwalaa
OdpowiedzUsuńZaraz wracam idę hulać po intęnetach
Usuńhah to to jeszcze nic nie widziałaś jak mi odwala hihih, po tych żelkach będziesz rzygała tenczo! *o* albo tak jak kucyk z tyłu będziesz pierdziałą tenczo!! :O ale czad! :D hihi i jak tak hulanki, swawole? znalazłaś się na krańcach internetu? hihi
UsuńTaa na końcu netów . Tak ogólnie net dziś mi słabo odbierał. Koniec tego dobrego idę wziąć się za robienie mojego chyba 20 bloga ale chyba stałego xD
Usuń20 bloga? heh no to powodzenia :)
UsuńTiaq xD
UsuńEj ja jestem ślepa i te linki do ubrań były wcześniej czy to niu linki ??? Bosz co za cudeńka , ja też ce :) Śliczne masz gust dziewczyno :D Ps; ładne profilowe ;*
OdpowiedzUsuńnwm czy ja jestem jakaś tępa czy co ale nie ogrniam co ty napisałaś i o kim.. XD
Usuńznaczy troche ogrniam.. znaczy no..
oj dupa XD
Przeprowadzimy rozmowe w 4 pośladki? B| albo 6 hihi
No raczej że 6 xD
UsuńSzadoł... Jeśli dobrze rozumiem że chodzi ci o to o czym myślę że ci chodzi to... o co ci chodzi? xD
O te linkęły z kieckami?
Jeśli tak, to owszem, żeś ślepa xD
Jeśli ten kom ma jakiś sens to bravo ja ;p
haha ta a jak już bedziemy se sb pisać to beprzerwy niewazne co robimy czy bierzemy prysznic czy kupe robimy!!! hahah XD
Usuńlogika Julki XD
CCzy chcesz wymienić gałki oczne lub oddać je na czyszczenie?? XD zapraszamy do nas! XD odpitala mi hihi
A teraz...
PODPIERAMY SUFIT!!!!!! B| :D XD
Co ty brałaś?! Podziel się, hahaha xD
UsuńTa, moja logika *lub jej brak - nikt nic nie widział~*
PODPIERAMY SUFIT, biatch! xD
Skręciłaś "musk"?
Złamałaś oko?
Ugryzłaś się w zęba?
Dla Kasiex'a to żaden problem, ona naprawi nawet zwichnięte włosy xD
haha ależ nic nie brałam! chyba że mi ktoś coś podsypał.. DUM DUM DUM!!
UsuńJA wszystko naprawie! A jak złamałeś kości to ci je usune! TO łatwiejsze i skuteczniejsze haha Klinika KAŚKI zapraszamy! :D haha
to jak ktoś chętny? B| :D
Nie , ja chciałabym zachować swoje kości , oczy , włosy czy kto wie co jecze na miejscu :D
UsuńCzy aby napewno? To nie będzie bolało buhahah :D
UsuńWieeesz , lepiej nie :D Ale jestem pewna , że Iga pożyczy ci wiewióry do poznęcania..... znaczy wyleczenia ich :D ;)
Usuńhmm.. w sumie dobry pomysł. Teraz tylko mam dylemat od kogo zacząć? :D
UsuńDziś w szkole wydawało mi się że mam jakieś zjawy ale się chyba za dużo balsamu nawąchałam xD
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle pochwalita się wydarzeniami w szkole? Ja w czwartek jadę do Aquaparku. AA JA PŁYWAĆ NI UMIEM A JAK SIĘ UTOPIE TO ... To .. Postawcie mi zniczga xDD
OdpowiedzUsuńo to zazdroszcze! ja też nie umiem pływać.. wiec no.. ale może CB jakiś chłopak ładny uratuje?? :D
Usuńale jak chcesz to prosze.. :D [*]
To wycieczka 4-1 gimnazjum... Jestę w czwartę klasę xDD
Usuńaa to może jakiś ładny gimnazjalista cie uratuje! :D
UsuńKaśka ! Teraz o tym będę rozkminiać po nocach xD W pewnym sensie taki jeden chłopak z mojej klasy mi się podobaaa . . . Heheszgi xD
UsuńA jakie znicze lubisz ? Jaki kolor pomnika , może jakiś cytat hmmm..... No jak masz już umrzeć to chociaż chce wiedzieć co zrobić nie ?? :D Żeby nie było , że mam cię głęboko , głęboko w du...uuuuużym mym nosie ;p :D
UsuńNiuebiesgi forever xD
UsuńOkej , to jak umrzesz daj cynk będziem załatwiać :-D
UsuńOk ześle kartkę z nieba xD
UsuńTrzymam za słowo :D
Usuńuu miłość haha :D jak wygląda?? :D
Usuńa i jak już masz przysyłąć kartki to ja cem niebieską, albo miętową :D hihi
ja czerwoną albo morską , albo widokówke D
UsuńTylko pamiętaj! i nie pomyl :D
UsuńTak je panie kapitany xD
UsuńTak jest !! Sie odpowiada :-D
UsuńKiedy rozdział? Jeżeli można spytać
OdpowiedzUsuńA tak w inny temat. Iga daj oznakę życia xD
OdpowiedzUsuńIga pliska ja rozumiem ze szkola, lekcje, rodzina,chlopcy, koleżanki, ale ja już nie mogę usiedzieć na krześle. powaga już zaczynam krzyczeć. kiedy się zlitujesz XD i wstawisz bo o ile wiem wczoraj już minelo.
OdpowiedzUsuńwow ale pojechałam sorki jeśli za ostro ale już się nie mogę doczekać.
Lel ale pojechałaś xD
UsuńDaje oznake życia! XD i zanim mnie zlinczujecie za brak rozdziału, mam wymowne! :D cała sobotę do 23 siedziałam nad lekcjami, a w niediele do 16 dokanczajac je, a potem przez bite 5 godzin pisałam rozdizal... Ale stwierdzialam że jest za krótki i ze dzisiaj dokończę i wstawię xD co do waszych wywodów... No comment xD ale od razu mówię! Nie oddam moich wiewiorek, chocby mi tak za skórę zalazly że nie wytrzymam :D moje! <3 więc... Dzisiaj postaram się rozdizal Dax, inaczej DAM rodzial! I przepraszam...
OdpowiedzUsuńJej Iga żyje a ja już myślałam że trzeba znicze kupować XD
UsuńHahaha xD
UsuńPowiadasz że dziś się postarasz wstawić. Hemm przekonujące.
UsuńNatalka ma czas do 24 a potem na kolanko i w dupe haha ( bez skojarzeń! :D ) :D
UsuńOj czemu nie chcesz mi oddać ich? Wrócą w jednym kawałku! może w 2.. ewentualnie 4 haha :D Spokojnie B|
Tak wgl oglądał ktoś wczoraj HP? Jak wrażenia? Bliźniaki najlepsi hah :D
Ja oglądałam :-D A wrażenia jak zawsze - nienawidze różowego ropucho podobnego potwora , a bliźniaki świetnie dali jej popalić więc , I LOVE GRED AND FORGE !!! :-D Od razu też się usprawiedliwie , że fanfik wysłałam w sobote / niedziele na e-maila Igi bo w komie mi nie wychodziło :-)
UsuńSerio Iga ? Nawet Alvina ?
UsuńKaśka ża czo?xD
UsuńChodziło mi o to że Iga ma czas do 24 XDD ale to tak dziwnie że to niby ty znaczy haha :D Jestem dziwna XD Szadoł to tak jak ja normalnie mam ochote rzucic avada kedavra, ale musze sie powstrzymywać :/ Gred i Forge haha XD nieźle haha :D ale pamitaj George jest mój! hihi :D O serio? No to nie moge sie doczekać, aż Iga wstawi i sb go przeczytam *o* i jak wstawiłaś mi tam simonette? :D
UsuńAjajajaj xD nic ni ogarnęłam xD
UsuńJeszcze 3 godziny zakład że Iga zdąży?
UsuńWiesz , nwm czy zdąży ale znając ją poczeka sobie do 00.00 żeby nas powkurzać i by napięcie wzrosło :p :D Kaśka , bez obaw wstawiłam jakoś , do teraz nwm jak opis uczuć Żanety , ale nie umiem jej opisywać . Ughr... źle napisałam , wstawiłam piosenkę , ale wyszło mi tyle co nic , więc szału nima :( Ale obiecałam , więc jest :/ No i oczywiście Alvinatty z moją jedną z ulubionych piosenek , która według mnie pasuje do uczuć Britt , ale ja się nie znam na uczuciach więc wyszło...... no nie wyszło , dobre to , że jest..... UGHR !!!! Kaśka , żadnych pytań bo śpiąca za dużo pisze !!!!
UsuńHaha spokojnie :D cb się da bardziej namówić do gadania niż Ige haha :D ale możliwe z tą Igą, to ja pewnie bede spała bo nie mam co robić i czekam tylko na ten rozdział XD
Usuńale i tak fajnie że wstawiłaś mi simonette <3 :D
no ciekawa jaka to piosenka.. ja mam dużo XD a polska czy angelska? ^_^ Oj napewno dobrze wyszło! Ja uż napisałam troche fanfku ( ale jest o Simonette wiec nwm czy ci sie by zachcialo czytac xd ) i jest, będzie w lul długi coś mi sie tak zdaje haha :D
Ale dlaczego? Lubie zadawać dużo pytan haha :D
No ja też niedługo idę spać , bo w szkole pierszą mam histę jako zastępstwo i mój kolega z klasy raz już zasnął na lekcji :D Takie to cieeeeekawe XD Jedna polska druga angielska :D Tej angielskiej nie lubie zbytnio bo Miley Cyrus śpiewa , ale tekst pasował mi do ...... OSZ TY !!! Znowu to samo , no zaraz wszystko zdradzę i lipa :) Zero pytań , zero !!! :D Ech.... i tak nie przestaniesz XD A czemu , przeczytam :D oprócz Alvittany inne pary też lubię , no ale Alvittany najbardziej :) Dlaczego , bo.... bo.... bo ja tak mówię i koniec :D
UsuńA my geografie i pan pyta! :oo to sie obudze XD ale tako jak jakaś nudna lekcja to aż mi sie oczy kleją haha :D i cała klasa zamulona XD ZAWSZE! tak jest rano wymówka bo rano spać się chce, a potem bo już jest późno sie ciemno robi.. haha :D
Usuńoo Miley? też jej zbytnio nie lubie.. wreeking ball! ;-; teledyskiem zwalila fajną piosenkę.. eh.. haha ja miszczu haha :D
oj jzu sie nei pytam bo chce miec niespodzianke! :D
WIadomo haha :D Wiesz nie żeby coś, ale my sie chyba najbardziej tu angażujemy nie? ( oprócz Igi rzecz jasna XD )
Taki SŁEG! XD
Bo tak. koniec haha :D
No jak już idziesz spać to dobranoc! :* :D
Dobranoc :) A czy my tylko to nie wiem bo nikogo obrazić nie chcem :) To tego mam Alvina :) Tak dobrze przeczytałeś Alleś ciebie :D Ale tak naj naj naj baaaaaaardziej to nasza IGA !!! PAM PARA RAM !!! TUDUDUM ZŁÓŻCIE POKŁON KRÓLOWEJ BLOGA O WIEWIÓRACH XDXDXDXXDX dobra jednak się kłade bo mi odbija :D
UsuńBranoc
Usuń