piątek, 16 października 2015

The Magic School - cz. 2


Witam! Bez dłuższych wstępów.. :D


BRITTANY

- Sara! Wstawaj, bo się zaraz spóźnimy! - krzyknęłam do ucha mojej przyjaciółce, która w odpowiedzi zakryła się poduszką.
- Kobieto, jest sobota.. - mruknęła.
- Ups... - zaśmiałam się - ale teraz będziesz spać?
- Ech.. czasem cię nienawidzę. - powiedziała i usiadła na łóżku - to co chcesz robić?
- Wiesz.. może tak spotkamy się z dziewczynami?
- Dobry pomysł - uśmiechnęła się - tylko może najpierw się przebierzemy?
- ...dobry pomysł - zaśmiałyśmy się obie i podeszłyśmy do swoich kufrów. Swoją drogą, nie mam pojęcia jak to wszystko mi się tu zmieściło... 10 walizek do jednego kufra. Magia! Wybrałam dzisiaj czarne getry i miętowy sweterek, a do tego miętowe trampki, bo widać iż jest zimno.
- Wiesz Sara, tak się jakoś dziwnie czuję.. tak jakby to dzisiaj miało stać się coś.. coś.. coś nie wiem jakiego. Niezwykłego. - zwierzyłam się jej w drodze do domu Żanety.
- Ja też mam takie uczucie! Ale przekonamy się za kilka godzin - uśmiechnęła się i pod rękę poszłyśmy do Slytherinu.

ALVIN

- Leo, daj mi w końcu spokój! Dobrze wiesz, że prędzej czy później z nią porozmawiam!
- A ja dopilnuję żeby było o jak NAJpóźniej!
- Taki z ciebie przyjaciel?!
- Wiesz co ty jej zrobiłeś?! - wybuchł w końcu - Ona przez ciebie cierpi gorzej niż ty wtedy, gdy nie mogłeś się z nią widzieć przez tydzień! Tylko ty, miałeś świadomość że ją zobaczysz i przytulisz. Albo wtedy, gdy ją porwano! Alvin, ty ją ZNISZCZYŁEŚ UCZUCIOWO!
- Nie zniszczyłem jej. - szepnąłem zbity z tropu.
- Zniszczyłeś. I lepiej żebyś zostawił ją w spokoju. A teraz chodź, Szymon nas prosił żebyśmy do Niego poszli.
- Po co? - zapytałem ciszej, zamyślony.
- Tego to ja nie wiem. Chodźmy.


- Ty chyba zwariowałeś! Nigdy nie zamienię się w człowieka! - krzyknąłem gdy Szymon przedstawił nam swój absurdalny pomysł.
- Jak będziesz człowiekiem, będziesz mógł robić więcej kawałów.
- ... co tak stoisz, czaruj! - powiedziałem śmiejąc się.
- Musimy iść o dziewczyny i do Dumbledora. Tylko pamiętaj Alvin, gdy wrócimy do domu..
- Tak tak, będziemy wiewiórkami.. - burknąłem. - Idziemy po te dziewczyny?

SARA

- Żaneta, ale.. czy to do końca bezpieczne? - zapytała Ella.
- Tak, rozmawiałam na ten temat sporo z profesorem, nie martwcie się. I będzie to całkowicie odwracalne. To co, decydujecie się? - zapytała, a w tym samym czasie poczułam że moją talię oplatają od tyłu czyjeś silne ręce. Uśmiechnęłam się i oparłam głowę o jego ramię.
- Idziemy mała? - wymruczał mi na ucho.
- Mhm - odpowiedziałam i po chwili znalazłam się ze śmiechem na jego rękach.
- No dziewczyny, ruchy - powiedział mój ukochany i ruszył ze mną w stronę gabinetu. Oplotłam mu szyję moimi rękami i dałam mu buziaka w policzek.
- Kocham Cię, wiesz? - powiedziałam prosto w jego oczy.
- Ja ciebie też - odpowiedział i wtulił głowę w moje włosy.

BRITTANY

Oni są tacy szczęśliwi.. Spojrzałam w lewo, na wiewióra w czerwonej bluzie. My też kiedyś tacy byliśmy.. Nagle, nie wiedzieć czemu zostałam na końcu sama. Przede mną rozciągała się "parada par". Leo niósł Sarę na samym początku, za nimi idą Żaneta z Szymonem który ją obejmuje, a obok idą trzymając się za ręce Theo i Ella.
- My też tak wyglądaliśmy? - usłyszałam dobrze znany mi głos i zamarłam. Stanęłam na środku drogi i nie mogłam się ruszyć.
- Daj mi spokój - szepnęłam - proszę.
- Britt..
- Nie mów tak do mnie. Po prostu.. odejdź. Daj mi święty spokój.
- Przed tym nie uciekniesz! Nic to nie da! - lekko podniósł głos.
- Może ucieczka nie rozwiąże problemów, ale pozwoli odpocząć od rzeczywistości, której mam dość.
- I będziesz mnie zawsze ignorować przez kilka głupich słów?
- Uważaj na słowa jakie mówisz do kobiety, wiele z tych nieprzemyślanych ci wybaczy, ale żadnego ni zapomni -  odpowiedziałam i szybko podbiegłam za zakochane pary, zostawiając go w tyle. Jak to jest, że gdy tylko go widzę rozpadam się od nowa, bo chcę żeby mnie poskładał biorąc mnie w ramiona..?

I love, watching your every move
Trying to get close to you
Seems like I'm falling in love
I feel, heaven under my feet
Wrapped up in silky sheets
Come lay your head down next to me

Oh oh

It's you who
I give the most to
I'll let you go when you need room
It's you who
I give my heart to
Baby be careful
I've only got one

I want to travel inside your mind
And find out what you like
So I can give you what you mean to me
You are a dream come true
My prayers were answered too
I've been searching all my life

Oh oh

It's you who
I give the most to
I'll let you go when you need room
It's you who
I give my heart to
Baby be careful
I've only got one

Oh oh

I love, watching your every move
Trying to get close to you
Seems like I'm falling in love
I feel, heaven under my feet
Wrapped up in silky sheets
Come lay your head down next to me

Oh oh

It's you who
I give the most to
I'll let you go when you need room
It's you who
I give my heart to
Baby be careful
I've only got one


ALLY

- Austin, gdzie ty mnie prowadzisz?! - krzyknęłam już poirytowana. Wie, że nienawidzę jak mi się wiąże oczy.
- No już spokojnie, jesteśmy na miejscu - zdjął mi przepaskę z oczu i objął w talii od tyłu kładąc mi głowę na ramieniu. A ja stałam i się tak gapiłam. Na ten piękny krajobraz... nie wiedziałam, że rano, nad morzem może być tak pięknie. Niebo jest we wszystkich odcieniach pomarańczu i różu, woda lekko faluje, a piasek pieści moje stopy. Cała irytacja i złość wyparowała, a ja odwróciłam się i rzuciłam się na ukochanego.
- Kocham cię, kocham cię, kocham cię - powiedziałam mu prosto w oczy i i pocałowałam.
- Wiem.. zobacz tam - wskazał czekoladowymi oczami miejsce bliżej drzew, gdzie stała biała altanka usłana płatkami moich ulubionych kwitów, białych róż. Po środku leżał koc, a na nim jak dobrze widzę truskawki w czekoladzie i cappucino.
- Jesteś idealny - uśmiechnęłam się i ruszyłam w stronę altanki. - Najpierw posiedzimy, a potem idziemy na spacer brzegiem morza?
- Czytasz mi w myślach - wziął mnie na ręce i zaniósł do altanki. Szykuje się cudowny dzień..

ASKTRID

- Czkawka, pośpiesz się, chyba że ta twoja Nocna Furia nie jest taka szybka jak myślisz! - krzyknęłam do tyłu z Wichurki.
- Astrid, tam na dole ktoś jest!
- Co? Czkawka, nie wymyślaj, tam jest wąwóz! Chwila.. Wichurka, niżej..

- Jak wy się tam znalazłyście? - zapytałam dwóch dziewczyn, jedna brązowo włosa z niebieskimi oczami, średniego wzrostu, ubrana w krótkie spodenki, trampki i bluzę, a druga, miała blond fale, brązowe oczy i ubrana była tak samo, tylko jedna była na czarno, a druga na szaro. Są śliczne, to im trzeba przyznać, i mają świetne figury.
- Nie wiem.. - powiedziała jedna z nich, brunetka.
- Dobra, a jak macie na imię? - zapytał Czkawka.
- Kasia, a to Sonia, ale mówimy na nią Shadow.

BRITTANY

- Kilka machnięć i będziecie gotowi, ale czy tego na prawdę chcecie? - Zapytał Albus Dumbledore.
- Tak - odparliśmy zgodnym chórem.
- Dobrze... to kto pierwszy? - zapytał i nastała grobowa cisza.
- Ja mogę - usłyszałam kogoś cichy szept. A gdy wszyscy się na mnie spojrzeli, zrozumiałam, powiedziałam to ja.



NARRATOR

Po środku pokoju, po chwili, nie stało małe stado słodkich wiewiórek znanych na świecie. Stało tam cztery, piękne kobiety i czterej zniewalająco przystojni mężczyźni.
Rudofuterkowa wiewióretka, teraz jest średniego wzrostu, przeuroczą rudą kobietą o oczach niebieskich jak ocean. Ślicznie wycięta talia i chude, długie nogi podkreślały falowane włosy sięgające do pasa.
Wiewiór w czerwonej bluzie, zmienił się w wysokiego, umięśnionego bruneta i oczach jak czekolada w płynie. Włosy były cudownie ułożone, z dłuższymi postawionymi na czubku głowy "na ślizgawkę".
Wiewióretka o blond futerku, o imieniu Sara  to teraz wysoka blondynka o falowanych włosach i brązowych oczach oprawionych wachlarzem naturalnych, czarnych jak smoła rzęsach. Jak jej przyjaciółka, ma piękne długie nogi a złote fale sięgają do pasa podkreślając nienaganną talię.
Wiewióra stojącego obok piosenkarza, zmienił umięśniony brunet o zielonych oczach, o podobnej fryzurze.
Wiewióretka w fioletowych oprawkach zamieniła się w piękną brunetkę z włosami sięgającymi ramion. Na zgrabnym nosie widnieją okulary o okrągłym kształcie w fioletowych oprawkach.
Wiewiór stojący obok, to teraz wysoki, szczupły chłopak w niebieskich okularach ze zniewalającymi oczami kryjącymi się za nimi oraz prawie czarnymi włosami ozdabiającymi twarz.
Wiewióretka w dwóch kucykach, jest teraz niską, kształtną dziewczyną w krótkich blond włosach spiętych w dwa kucyki i zielonych  oczach.
Zaś wiewiór, który dytychczas był słodka wiewórką jest teraz słodkich chłopcem o zielonych oczach i ślicznych, krótkich, jasno brązowych włoskach.
Cała ósemka patrzyła oniemiała to na siebie, to na swoich towarzyszy. Ne mogli w to uwierzyć. Są ludźmi.


TU DUUUUUUUUUUM :D

I tym optymistycznym akcentem kończymy :D a jakby nie było spamu to dzisiaj byłaby już trzecia część naszej historii i dalsze losy naszych bohaterów, ale cóż .. to jak, podoba się rozdział? Nie jest nudny? Początki serii zawsze są nudne... ale się rozkręci, obiecuję! A teraz czekam na opinie <3 Kocham! ♥♥


27 komentarzy:

  1. Jeeeeeeeej pirwsza Oł Jeah !!!!! Jak ja lubię to mówić :-D Iguuuś powiedz , że ja to ta na czarno , pliiis . Wspominałam już , że lovciam czarny ???o_O A tak serio to super rozdział , tyle , że króciutki , ale na to wgl nie zwracaj uwagi bo zawsze mam taki niedosyt :-D Wiewióretki i Saruś są po prostu boskie , przynajmniej tak se je wyobraziłam , a chłopaki - cud , miód i orzeszki :-) Britt pilnuj się odbijam ci Ala . Nie no aż taka chamska nie jestem :-P Ależ nas opisałaś - śliczne , wycięcia w tali , chyba się rumienię ;-) ( mniejsza , że ja sie nigdy nie rumienie ) . Wyłapałam jeden błąd :
    Nie , stało tam cztery piękne kobiety - Stała tam czwórka pięknych kobiet ,
    Reszta dobrze weny i czy moglibyśmy komentować teraz pod tym postem bo sie pogubiłam :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spoko :D a na czym to skończyłyśmy? :D

      Usuń
    2. Nwm , przecież się pogubiłam ;-) Wymyśl temat , wysil wyobraźnie :-D
      Abrakadabra , czary mary , temat gotowy tutaj mamy XD

      Usuń
  2. OMG 1 kom! :D Szpan B|
    A co do rozdziału iiiiiiiiiiiiiii!!!!!!!!! Jestem w rozdziale! :D mam podniete wiesz? :D no to ten myślałam że będą mieli jakiś plan na alvittany bo wszyscy szli do slytherinu, no ale :D Dalej nie mogę pojąć dlaczego simonette jest w slyt ;-; no ale nie wnikam xd Przykro mi z powodu Brit :c widać że jest załamana i nawet już nie ma sił się z nim kłócić tylko prosi... eh.. no aż łzy w oczach. Człowieku jak ty umiesz mi grać na uczuciach! ;-; JAk to piknik bez ogórków?? :D jest romantycznie w lul ale o ogórkach zapomnieć?? ;-; haha :D Jak wy się tam znalazłyście? - nie wiem hahah no nie moge ze swojej głupoty haha :D XD ktoś nas chyba teleportował czy coś haha :D XD beke mam sama z siebie.. nieźle! :D ,, Są śliczne, to im trzeba przyznać, i mają świetne figury. ''' mógł to myśleć Czkawkuś! :D no ale i tak mi schlebiasz! ;-; za co mi bardzo miło <33
    OMG wiewiórki jako człowieki OMG co to sie dzieje? świat staje na głowie ;-; chciałabym ich zobaczyć w wydaniu człowieków moja wyobraźnia jest dobra no ale wiesz :D A gdzie tu mój pomysł hmm?? :D no dobra koniec hihi coś tam napisałam :D No to ten wenki i tak tu jeszcze bede komować ale no :D pozdro hihi :D <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kuźwa 2 kom ;-; Shadow foch ! ;-; XD :D jak mogłaś?! :D

      Usuń
    2. Oh nie fochaj się Kasiuniu Tasiuniu , ja wszystko moge buhahahah :-D

      Usuń
    3. pff... oj no dobra nie umiem się gniewać haha :D następnym razem napisze byle jaki kom aby był :D i będę 1 ! B| :D

      Usuń
  3. G! E! N! I! A! L! N! E! Nawet nie wiesz jaki to jest super rozdial. Dokładnie tak sobie ich wyobrażałem jako ludzi... Ej nagle nasza mnie taka fantazja... Ciekawie byłoby kiedy...już będzie mijał czas ich przemiany to alvittany się pogodza i pocaluja...kiedy będą się już zaczynać przemienia w wiewiórki i skończą kiedy znowu będą wiewiórkami... Kurde. Co mnie napadlo.??? Świruje...Chyba że długo stałam na słońcu. Hahah... Cóż co więcej powiedzieć. Liczyłam na trochę więcej alvittany ale jest w granicach normy...Napiszesz kiedy 3 rozdział. Trochę się wczulam heh
    Pozdro Iga
    Wenyyyyyy

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku *.* cudowne czekam z niecierpliwością na następne po prostu lofciam alvinatty a tu było dość jak dla mnie. Iga jeśli chcesz to mogę ci poszukać odpowiednika na wygląd britt. A tam i tak ci znajdę . Dobra ja już kończę papa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podeśle ci zdjęcie mailem na e-maila blogowego jutro bo z komórki nie umiem wysyłać

      Usuń
  5. Boże, jak zobaczyłam że dodałaś ten rozdział to odprawiłam szalony taniec radości po pokoju, ale poślizgnęłam się na jakimś nowym szkicu i wyrżnęłam na pianino xD
    A sekundę później z bananem na mordzie czytałam, piszcząc z zachwytu xD I w ogóle to wyobraziłam sobie chłopaków.. Awww i spadłam z krzesła xD

    Pozdro z podłogi, życzę dożo weny ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to czytałam to spadałam z dywanu xD

      Usuń
    2. No jak tak możesz? ;-; xD

      Zaraz... Jak czytałaś mój komentarz czy rozdział to spadłaś z dywanu? xD *dzisiaj to na prawdę wina czegoś w ciastkach, nawet po popcornie tak nie mam xD*

      Usuń
    3. Twój komentarz xD ciastka zuee

      Usuń
    4. U mnie na ciasteczkach pisało ,,może mieć zły wpływ na skupienie i orientacje u dzieci" tam tam tam. . .

      Usuń
    5. Wiem, odwala mi xD
      Hehuehue xD U mnie na wszystkim tak pisze xD

      Usuń
  6. Cześć i czołem, klusk z rosołem! XD
    Rozdział świetny (zresztą jak zawsze). Wiewiórki jako ludzie... będzie ciekawie xD
    Opisy ich wyglądu... brak mi słów *-*
    Kurde, większość takie długie komentarze... ale przykro mi, nie mam jak :/
    Weny ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, hej, hejj!!! Znowu powracam xdd Dawno nie komentowałam... Ale już jestem, żyję! Ktoś o mnie pamięta ;_; ;vv? Mooooże xdd Super rozdział i i i i.... awww ;33 Alvuś się stara ;** <33 Czy mi się wydaje czy dodałaś Kasię i Shadow? Ale fajniee *v* Ja tam raczej nigdy nie będę w żadnej książce ;vv :cc No ale cóż.. mówi się trudno :cc xdd A tak w ogóle zauważyłam, że są nowe komentatorki i komentatorzy :DD Wiewiórki jako ludzie <33 Aww ale będzie ciekawie *.* Psst czekamy na skutek waszego planu wiewiórki ;DD Jestem strasznie nierozgarnięta i piszę wszystko nie po kolei xdd No ale się chyba nie zmienię ;DD Nie mam pojęcia co jeszcze mogę napisać więc pozdrawiam wszystkich i duuuuużoooo weny :DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamięęętam cię! Kochana, powstałaś z martwych ♥ tak jak CrazyWafelek, obie was moje najdroższe pamiętam ♥ nie bądź taka pewna czy nie będziesz :D Jeszcze brakuje tylko SzbkiejPanterki i Victorii i będzie cała moja ukochana ekipa *o*

      Usuń
    2. Hejjjja miło mi poznać :-D Jestem Szadoł jak to Kasia mówi :-P Też się nie mogę doczekać aż Dumbel będzie chciał im tę wspomnienia pousuwać , wyobraźcie sobie co by było gdyby tę zaklęcie przestało działać o_O o_O :O =-O Britt i Aluś mają charakterki więc tak szybko by im nie wybaczyli :-D Co do Simonette w Slyth. to ja się niezbyt dziwię oboje sprytni i ambitni chodź przypuszczałam , że trafią do Krukonów :-D

      Usuń
    3. też cię pamiętam! zią! :D a ja i Shadow jesteśmy w opku bo wygrałśmy konkurs na tym blogu i taka nagroda :D Wiesz Iga wszystko może więc się nie zdziw hah :D SZADOŁ rządzi! :D XD hah ja bym się bała ALvittany jakby przestało działaś:oo :D No niby masz racje ale jakoś tak dziwnie .. ja też hah :D no sprytni to oni są mają takie plany że ho! :o :D

      Usuń
  8. CZY WYŚCIE WSZYSCY UMARNELI CZY CO? ;-;

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIe , nie umarnełam , niestety jeszcze nie potańczysz sobie na moim grobie :p

      Usuń
    2. spokojnie nie chce xd ale długo cie nie było ;-; tak dla mnie to długo :D bo mi sie nudzi hihi

      Usuń
    3. Ta , ta uważaj bo ci uwierzę :p XD Mi też się ostatnio nudziło

      Usuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze chciałam żeby KTOŚ opisał jak zamieniają się w ludzi.. Spełniłaś jedno z wielu, oj wielu moich marzeń.. Dziękuje :,)

    OdpowiedzUsuń